Jared Padalecki przemówił pierwszy raz po areszcie. Przeprosił fanów
Jared Padalecki opuścił areszt. Aktor serialu "Supernatural" zabrał publicznie głos.
Jared Padalecki został aresztowany 27 października. Aktora polskiego pochodzenia oskarżono o napaść na dwóch pracowników baru w Teksasie i spożywanie alkoholu w miejscu publicznym. Wyszedł z aresztu po wpłacie kaucji.
Podczas zatrzymania Jared Padalecki ostentacyjnie przeliczał pieniądze w obecności funkcjonariuszy policji. Oprócz tego w trakcie przesłuchania nie odpowiadał na pytania i nie przyznał się do winy.
Zobacz: Julia Wieniawa: "Aktorstwo robię dla siebie, zarabiam na czym innym"
Przez pobyt w areszcie aktor zmagający się dawniej z depresją nie mógł wziąć udziału w konwencie fanów serialu "Supernatural" w Waszyngtonie. Publicznie przeprosił za swoją nieobecność.
- Chciałbym szczerze podziękować mojej rodzinie i przyjaciołom za waszą miłość i wsparcie. Jest mi bardzo przykro, że opuściłem rodzinę fanów serialu na konwencie w Waszyngtonie, ale mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy - napisał na Twitterze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
37-letni Jared Padalecki wkrótce zakończy swoją przygodę z serialem "Supernatural". Pod koniec listopada zostaną wyemitowane ostatnie odcinki 15. sezonu produkcji. Zanim aktora spotka finał telewizyjnej popularności będzie musiał stawić się w sądzie i odpowiedzieć za zarzucane mu czyny.