Martyna Gliwińska poświęca się macierzyństwu
Kazimierz jest oczkiem w głowie Martyny Gliwińskiej. Projektantka wnętrz oszalała na punkcie malucha i poświęca mu teraz swój cały czas. Mieszkańcy Trójmiasta mogą ją zobaczyć, jak codziennie spaceruje z wózkiem po gdyńskich deptakach przy plaży. Bajka? Nie do końca.
- Niestety, wśród wspierających ją osób nie ma Jarka, ale Martyna się nie poddaje i stara się jak najczęściej uśmiechać. Chce być silna dla synka - powiedziała w rozmowie z "Fleszem" osoba z otoczenia Gliwińskiej.