Joanna Liszowska szczęśliwa jak dawniej. To zasługa nowego partnera?
O nowym związku aktorki plotkuje się od dawna. Jak ujawnia jeden z tygodników, Liszowska jest szczęśliwie zakochana i widać to na każdym kroku. Komu to zawdzięcza?
Gwiazda polsatowskiego serialu "Przyjaciółki" i szwedzki biznesmen rozwiedli się jesienią 2018 roku. Po siedmiu latach małżeństwa, z którego na świat przyszły dwie córki: Emma i Stella, para zdecydowała się rozstać. Po trwającej nieco ponad rok sprawie szwedzki sąd w Göteborgu orzekł rozwód, a Joanna Liszowska ograniczyła publiczne wypowiedzi na ten temat do lakonicznego komentarza, że pozostaje z byłym małżonkiem w "bardzo przyjacielskiej, życzliwej relacji pełnej szacunku i troski o nasze córeczki". Pustka w życiu popularnej aktorki nie trwała jednak długo.
Jak informuje kolorowa prasa, gwiazda Polsatu od roku spotyka się z tajemniczym mężczyzną. Według "Życia na gorąco" para nawet ze sobą zamieszkała, a jak donoszą informatorzy innego tygodnika, aktorka wręcz promienieje ze szczęścia. Współpracownicy dawno nie widzieli jej tak zadowolonej jak podczas nagrań spotu zapowiadającego jesienną ramówkę.
Joanna Liszowska pokazuje prawdziwą twarz na kwarantannie
Jak ujawnił tygodnikowi "Świat i Ludzie" anonimowy informator, nowy związek służy Liszowskiej, co widać w na każdym polu współpracy.
"Nie dość, że fantastycznie wyglądała, to cały czas się śmiała i żartowała z ludźmi z planu. Nie poznawałem jej. Zazwyczaj jest ostrożna w kontaktach, trzyma dystans. Tu objawiła się jako dusza towarzystwa" - czytamy w gazecie.
Tajemniczy partner Liszowskiej zdążył się już ponoć wykazać w trudnych sytuacjach i dał się poznać, jako osoba, w której aktorka ma oparcie.
"To poważny, odpowiedzialny, zaradny i pomocny mężczyzna. Jest przyjacielem, na którego Joasia może liczyć w trudnych sytuacjach" - zdradza informator tygodnika. Ponoć zyskał nie tylko zaufanie gwiazdy, ale i jej córek, w życiu których pojawia się już regularnie.
Kiedy i czy gwiazda "Przyjaciółek" zdecyduje się ujawnić swój związek? Na razie niewiele na to wskazuje. Jak przyznała po rozstaniu z mężem w jednym z wywiadów, za bardzo upubliczniała swoje życie prywatne. "Moim błędem było opowiadanie o sobie. Teraz wiem, że niektóre rzeczy muszę zachować dla siebie" - mówiła Liszowska.
Trwa ładowanie wpisu: instagram