Johnny Depp dziękuje fanom. "Byliśmy razem wszędzie"
Aktor, który wygrał niedawno proces z byłą żoną Amber Heard, postanowił uczcić to, zakładając konto na TikToku.
Sądowa batalia Johnny'ego Deppa i Amber Heard, zwana "procesem dekady", dobiegła końca. Sąd uznał roszczenia Deppa i orzekł, że Amber Heard jest winna zniesławienia byłego męża. Ma mu zapłacić 10 mln dol. (zamiast 50 mln, których się domagał). Ma też zapłacić 350 tys. dol. kary za oszczerstwo. Z kolei Amber Heard ma dostać 2 mln dol. za szkody, jakie wyrządziły jej słowa prawnika Deppa.
Aktor postanowił uczcić wygrany proces, zakładając konto na TikToku. W ciągu jednego dnia zgromadził 7,1 mln obserwujących, a jego pierwsze wideo obejrzało ponad 11,5 mln osób.
Jego pierwszy post był podziękowaniem dla fanów, którzy wspierali go podczas procesu. "Byliśmy razem wszędzie, widzieliśmy razem wszystko. Szliśmy razem tą samą drogą. Zrobiliśmy razem właściwą rzecz, wszystko dlatego, że wam na tym zależało", napisał.
Amber Heard i Johnny Depp ponownie w sądzie. Publicznie piorą brudy
"A teraz wszyscy razem ruszymy naprzód. Jesteście, jak zawsze, moimi pracodawcami i po raz kolejny zdaję sobie sprawę z tego, że nie ma innej drogi, by podziękować, niż mówiąc 'dziękuję'. Więc dziękuję. Miłość i szacunek, JD".
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Przypomnijmy, że pozew Deppa był spowodowany artykułem napisanym przez Heard dla "Washington Post" i opublikowanym w grudniu 2018 r. Aktorka ujawniła się tam jako ofiara przemocy domowej, nie określając jednak, kto dokładnie był jej oprawcą. Treść wyznania odbiła się jednak bardzo negatywnie na karierze Deppa, który stracił przez to m.in. angaż w kolejnych "Piratach z Karaibów" i "Fantastycznych zwierzętach". A niektóre media zaczęło go wprost tytułować "żonobijcą".