Kasia Kowalska czeka na spotkanie z córką
Piosenkarka od miesięcy nie widziała córki, która niedawno walczyła z poważną chorobą. Choć dziś życiu Aleksandry nic już nie zagraża, wciąż nie może przyjechać do Polski. Dlaczego?
Ostatnie miesiące były wyjątkowo trudne dla polskiej artystki. Pod koniec marca 23-letnia córka piosenkarki, która na co dzień mieszka i studiuje w Londynie, znalazła się w szpitalu. Stan dziewczyny był na tyle ciężki, że Kowalska była pytana o zgodę na jej intubację. Dziewczyna nie była w stanie samodzielnie oddychać. Choć w szczycie szalejącej pandemii szybko pojawiły się podejrzenia, że córka gwiazdy padła ofiarą koronawirusa, piosenkarka ujawniła w jednym z wywiadów, że przyczyną choroby Aleksandry był adenowirus.
Dziś, kilkanaście miesięcy od tych dramatycznych wydarzeń, dziewczyna czuje się dobrze. Nie wróciła jeszcze jednak w pełni do zdrowia i musi na siebie szczególnie uważać. To właśnie z tego powodu matka i córka wciąż nie mogą się ze sobą spotkać, choć zawieszone na czas pandemii połączenia międzynarodowe są już wznowione.
Wojna Kowalskiej i Yoriadisa: "Twierdzi, że przez lata próbował utrzymać kontakt z córką"
- Ola chciała przyjechać do Polski, ale lekarze zabronili jej podróżować i zalecili spokój oraz rehabilitację po przebytej chorobie - zdradził w rozmowie z "Party" menadżer Kowalskiej, Maciej Durczak.
Na szczęście w najbliższym czasie jest szansa, że rozdzielone na długie miesiące panie w końcu będą mogły nacieszyć się sobą. Inny informator tygodnika ujawnił, że Kowalska już myśli o wspólnym urlopie z córką, kiedy tylko ta ostania dojdzie do siebie i będzie mogła podróżować.
- Być może w sierpniu jej stan polepszy się na tyle, że będzie mogła z Kasią pojechać na urlop. Chciałaby uciec gdzieś za granicę - czytamy w "Party".