Trwa ładowanie...

Kasia Kowalska o porodzie córki. "Była zatruta wodami płodowymi, musieli przywracać ją do życia"

To był cud. Tak bez ogródek Kasia Kowalska nazywa okoliczności przyjścia na świat swojej córki. Gdyby nie znajomy lekarz, 21 lat temu doszłoby do tragedii.

Kasia Kowalska o porodzie córki. "Była zatruta wodami płodowymi, musieli przywracać ją do życia"Źródło: East News
d2xjkhx
d2xjkhx

W najnowszym numerze "Vivy!" znalazł się wywiad, na który z pewnością czekali wszyscy fani Kasi Kowalskiej. W rozmowie z dwutygodnikiem wokalistka oraz jej córka poruszyły wiele intymnych kwestii. Między innymi dramatyczne okoliczności narodzin 21-letniej Aleksandry.

- Gdy byłam w ciąży, robiłam promocję filmu "Nocne graffiti" i wylądowałam na patologii ciąży. Leżałam tam, ciesząc się, że mam chwile wytchnienia, ale gdy nocą słyszałam za ścianą krzyki rodzących kobiet, myślałam, że są lepsze miejsca do relaksu – zwierza się Kowalska.

Ale to był zaledwie początek koszmaru, przez jaki musiała przejść.

ZOBACZ TEŻ: Wojna Kowalskiej i Yoriadisa: "Twierdzi, że przez lata próbował utrzymać kontakt z córką"

Wokalistka mówi wręcz o cudzie. Na dyżurze był wówczas lekarz, u którego Kowalska leczyła się prywatnie. I jak mówi, dzięki niemu jej córka żyje.

d2xjkhx

- Powiedział pielęgniarce, żeby co dwie godziny sprawdzała tętno moje i dziecka. O drugiej w nocy pielęgniarka zaczęła krzyczeć, że nie słyszy tętna Oli. Rzucili mnie na łóżko i biegiem na salę operacyjną. Pamiętam dygot, wydawało mi się, że jest zimno, a to był strach. Zrobili mi cesarskie cięcie. Ola była zatruta wodami płodowymi, musieli przywracać ją do życia. Powiodło się za czwartą próbą.

Aleksandra miała tylko dwa punkty w skali Apgar.

- Wiedziałam od tamtej pory, że córka będzie silna. Żeby to przetrwać musiała mieć dużą chęć do życia.

Kasia Kowalska promuje właśnie wydany po ośmioletniej przerwie krążek zatytułowany "AYA".

d2xjkhx
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xjkhx

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj