Katarzyna Skrzynecka o zarobkach. Nie jest kolorowo
Katarzyna Skrzynecka jak wiele innych gwiazd ucierpiała finansowo w czasie pandemii. Z pieniędzy nie zamierza robić tematu tabu, dlatego wyznała prawdę o zarobkach w show-biznesie.
Katarzyna Skrzynecka bez ogródek wyjawiła, jak wygląda jej sytuacja finansowa przez pandemię koronawirusa. Gwiazda była zmuszona wstrzymać aktywności zawodowe.
Nieprzerwanie od kilku miesięcy co rusz w mediach słyszymy o dynamicznie zmieniającej się sytuacji. Odwoływane są kolejne wydarzenia, a pomimo wycofywania poszczególnych obostrzeń, nie wszystko wróciło jeszcze do normy. Tak naprawdę nie wiadomo, co będzie działo się za chwilę.
"W łóżku z Oskarem". Maryla Rodowicz o pandemii: "Niczego nie wyniosłam z niej dobrego"
Katarzyna Skrzynecka ma teraz powody do chwilowej radości. Aktorka może wrócić do pracy.
Po kilku miesiącach przerwy, wraca do grania spektakli, a także na plan polsatowskiego programu "Twoja twarz brzmi znajomo".
Tym samym Skrzynecka odpowiedziała na zaczepne komentarze internautów, sugerujące, jakoby spała na pieniądzach.
– Nie mamy ani niań, ani sprzątaczek, zawsze radzimy sobie z tym sami. Przy czteroosobowej rodzinie plus seniorach na utrzymaniu oszczędności szybko topnieją, niestety. Polscy aktorzy to nie hollywoodzkie gwiazdy. Nie ten status, nie te pensje, nie ta sława i całe szczęście, bo sławy hollywoodzkiej nigdy nie pragnęłam i nigdy bym nie chciała – zwierzyła się gwiazda z sytuacji swojej rodziny.