Katarzyna Warnke zabiera głos ws. tęczowej flagi na pomnikach. Przypomniała jej znaczenie
Aktorka jest kolejną gwiazdą, która odniosła się do głośnego happeningu wieszania tęczowych flag na warszawskich pomnikach. Przypomniała, co właściwie ta flaga symbolizuje.
Nie milkną echa po akcji warszawskich aktywistek, które w ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę, rozwiesiły na pomnikach w stolicy tęczowe flagi. Symbol środowisk LGBT+ pojawił się m.in. na Syrence czy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego. Autorkami happeningu były działaczki z grupy Gang SamZamęt, które, jak tłumaczyły w opublikowanym w sieci manifeście, chciały w ten sposób zwrócić uwagę na dyskryminację osób nieheteronormatywych w Polsce.
"To nasza manifestacja odmienności – ta tęcza. Tak długo jak flaga będzie kogoś gorszyć i będzie 'niestosowna', tak długo uroczyście przyrzekamy – prowokować. (...) Gdy zabierane są nam kolejne prawa, los waży się na szalach władzy. Niepokoi milczenie polityków – przerażają ich słowa. Nie będziemy prosić o litość, błagać o szacunek i zrozumienie" - napisały działaczki, którymi błyskawicznie zajęła się policja. Trzem z nich prokuratura przedstawiła zarzuty "w związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników". Sprawę głośno komentowali dziennikarze i politycy, różniąc się w jej ocenie w zależności od poglądów.
Gwiazdy mają dość. Protestują po słowach Andrzeja Dudy o LGBT
Głos w dyskusji, która wciąż trwa w mediach społecznościowych, na temat: kogo obraża tęczowa flaga, a kogo nie, czy też: kto ma prawo o tym decydować, zabrała również Katarzyna Warnke. W poście opublikowanym na swoim instagramowym profilu nie tylko jednoznacznie opowiada się za akcją, ale też przypomina znaczenie i symbolikę flagi w wielu różnych kulturach.
"Chciałam tylko przypomnieć, że tęcza jest symbolem chrześcijańskim, buddyjskim i żydowskim i nie tylko... A także pojawia się na fladze LGBT. W znaczeniach tego symbolu nie ma niczego, co obrażałyby czyjekolwiek uczucia, bo zawsze były to pojęcia z tej pozytywnej strony. Można powiedzieć, że przede wszystkim chodzi o jedność w różnorodności" - wyjaśnia aktorka znana m.in. z filmów Patryka Vegi.
"A więc: 'Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego'. To jedyne, najważniejsze przykazanie, które mogłoby pomóc w zrozumieniu odmienności i przekroczyć strach. Ja kocham tęczę i tę na niebie (jak chyba my wszyscy), i tę na fladze. I nie przeszkadza mi na żadnym pomniku, bo najpierw jesteś człowiekiem, a potem czymkolwiek innym" - zakończyła Warnke, a jej wpis spotkał się z pozytywnym odzewem fanów.
"W punkt" - komentowali słowa aktorki użytkownicy Instagrama.
Warto dodać, że dziś tęczowa flaga zawisła na pomniku Chrystusa przy Krakowskim Przedmieściu. Tym razem, w biały dzień, zrobiła to prof. Magdalena Pecul-Kudelska z Uniwersytetu Warszawskiego. Jak tłumaczyła, zrobiła to w geście solidarności z prześladowanymi autorkami performance'u sprzed tygodnia.
Trwa ładowanie wpisu: instagram