Kate i Harry razem w Westminster. Obalają wszystkie plotki
Niespodzianka dla fanów monarchii
Nie będzie przesadą, jeśli napiszemy, że oczy wielu osób skierowane są w ostatnich dniach na Londyn. Fani brytyjskiej rodziny królewskiej czekają, aż Meghan i Harry ogłoszą narodziny swojego pierwszego potomka. Najnowsze zdjęcia Harry'ego, który dołączył do księżnej Kate podczas mszy w Westminster Abbey, są pewną podpowiedzią dla fanów.
Konflikt? Jaki konflikt?
W ostatnich dniach brytyjska prasa prześciga się w domysłach, co też dzieje się na królewskim dworze. Szeroko komentowana była sprawa konfliktu pomiędzy dwiema parami książęcymi.
Czytaliśmy, że William i Harry przestali ze sobą współpracować, a nawet że nie są w stanie przebywać w tym samym pomieszczeniu. Potwierdzeniem tego najpierw była wyprowadzka Harry'ego i Meghan do rezydencji Frogmore, a potem doniesienia o planowanym opuszczeniu Wielkiej Brytanii i zamieszkaniu w Afryce..
Tyle że patrząc na ostatnie zdjęcia Kate i Harry'ego od razu widać, że o konflikcie nie może być mowy. Chyba że to dobra mina do złej gry?
Roześmiana Kate
Kate i Harry w Westminster Abbey pojawili się bez swoich drugich połówek.
Meghan - co oczywiste - czeka na poród. Ogłoszenie, że na świat przyszło "royal baby", może pojawić się w każdej chwili.
Co z dzieckiem?
"Daily Mail" sądzi, że zdjęcia Harry'ego z dala od rezydencji są dobrą podpowiedzią dla fanów. Meghan, jak czytamy, najpewniej jeszcze nie urodziła. Gdyby tak się stało, książę spędzałby większość czasu u boku żony i dziecka.
Królewska gorączka
Tak też działo się po kolejnych porodach księżnej Kate, gdy Williama nie było widać przez kilka tygodni. Co więcej, Meghan zdecydowała, że pierwsze chwile z dzieckiem zachowają dla siebie i tylko dla siebie.
Nie będzie tradycyjnej sesji zdjęciowej przed szpitalem czy przed rezydencją, w której mieszka para książęca. Roześmiany i wyluzowany Harry na zdjęciach to dobry znak dla fanów brytyjskich "rojalsów".
Ciekawe tylko, czy nie jest przypadkiem odwrotnie. Jest zrelaksowany, bo już po wszystkim i dziecko przyszło na świat? Brytyjczycy już dawno nie byli aż tak odcięci od wiadomości na temat życia rodziny królewskiej.