Konflikt między Rozenek i Rusin zmienia się w wojnę celebrytów. Właśnie przyłączyła się kolejna gwiazda
Jeśli myślicie, że wojenka pomiędzy gwiazdami tej samej stacji dobiega końca, grubo się mylicie. Swoje trzy grosze wtrąciła kolejna celebrytka.
Konflikt na linii Rusin-Rozenek przybiera na sile. Panie walczą, biją się na "argumenty" i obrzucają błotem, a co chwila po jednej lub drugiej stronie staje kolejny celebryta. Mielismy już wypowiedź Igi Lis, Piotra Kraśki, Magdy Gessler. Teraz przyszedł czas na Dodę.
Piosenkarka opowiedziała się po stronie Kingi Rusin. "Wolę poczytać mocne argumenty, niż wyzwiska kierowane w kierunku kobiety przez mężczyzn. Jak ona ma sama ten atak odpierać?".
Wokalistka zaznacza też, że nie zauważyła, by ludzie wspierający Rusin obrażali personalnie Rozenek. Natomiast z drugiej strony ataków takich jest mnóstwo. Dodzie nie podoba się fakt, że dziennikarka nazywana jest osobą toksyczną czy też obrzydliwą.
Konflikt przybiera na sile, włącza się w niego coraz więcej osób. Polski świat celebrytów powoli dzieli się na dwa obozy. A co zabawniejsze, większość z tych, którzy zabrali w sprawie głos, pracuje w tej samej stacji telewizyjnej.
Jesteście ciekawi, kiedy i jak skończy się ta przepychanka?
