Koniec procesu. Jaki wyrok w sprawie Johnny’ego Deppa i Amber Heard?
Po sześciu tygodniach procesu dekady usłyszeliśmy mowy końcowe od prawników Amber Heard i Johnny’ego Deppa. Nie zapadł jednak jeszcze werdykt ławy przysięgłych sądu w stanie Wirginia.
Proces, w którym Johnny Depp pozwał byłą żonę Amber Heard o zniesławienie, bez wątpienia przejdzie do historii jako jeden z najgłośniejszych. Przez ponad miesiąc oglądaliśmy jedyny w swoim rodzaju spektakl. Zeznawali eksperci, byli współpracownicy gwiazd, ich lekarze i terapeuci. Zeznawała nawet słynna modelka, z którą Depp był kiedyś związany. Swoją wersję najpierw przedstawił aktor, a potem jego była partnerka.
Gwiazdor chciał udowodnić Amber, że tekst o domowej przemocy seksualnej, który opublikowała w 2018 r. w "The Washington Post", "zniszczył jego dobre imię i karierę". Z tego powodu domagał się 50 mln dol. odszkodowania.
Amber z kolei zarzuciła Deppowi przemoc i wykorzystywanie seksualne. Również złożyła pozew o zniesławienie, w którym zażądała 100 mln dol. Jej zdaniem aktor prowadził "kampanię oszczerstw, aby zrujnować jej życie".
ZOBACZ TEŻ: "Proces dekady" tylko pomoże Johnny'emu Deppowi? "Oceniam, jakim jest aktorem, a nie człowiekiem"
Teraz jesteśmy już o krok od finału ich sprawy. 27 maja usłyszeliśmy mowy końcowe obrońców gwiazd. Jednak ku rozczarowaniu wielu na werdykt 7-osobowej ławy przysięgłych trzeba będzie jeszcze poczekać.
Choć udali się oni na naradę po wysłuchaniu przemówień, to dwie godziny później sędzia Penney Azcarate ogłosiła, że proces zakończy się dopiero we wtorek 31 maja o godz. 9:00 czasu amerykańskiego. Obecność głównych zainteresowanych nie jest wymagana.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.