Kora skończyłaby 68 lat. Zostawiła po sobie masę przebojów

Kora - artystka totalna, wcielenie charyzmy, hipnotyzująca osobowość, ikona polskiej muzykii. Żadne z tych określeń w odniesieniu do Kory Jackowskiej nie będzie przesadą. Kora nie tylko podbiła serca milionów słuchaczy, ale stała się inspiracją dla kolejnych pokoleń artystów. Bez Manaamu Kora nagrała siedem solowych albumów, potwierdzając swój status wybitnej polskiej piosenkarki i autorki tekstów. Jej odejście 28 lipca 2018 r. wstrząsnęło fanami i środowiskiem artystycznym. Zostawiła po sobie sztukę, którą zachwycamy się do dziś. 8 czerwca, w dzień jej urodzin, przypominamy kilka największych przebojów Kory, które nagrała z kultowym zespołem.

Nie bała się eksperymentować, nie bała się w pełni wykorzystywać swojego potencjału, nie bała się otwarcie zaprzeczać stereotypom, poszerzać horyzonty. Nigdy nie chciała być ładnym dodatkiem do zespołu grających na instrumentach mężczyzn i nigdy dodatkiem nie była. Grała pierwsze skrzypce. Nie poruszała się w wokalnej przestrzeni wyznaczonej wówczas dla śpiewających artystek, za nic miała wykonywanie ładnych melodii delikatnym głosem. Krzyczała, szeptała, płynnie przechodziła z najwyższych do najniższych rejestrów. Równocześnie z dyktowaniem nowych trendów w śpiewie, dyktowała też trendy w modzie. Jej wyrazisty sceniczny wizerunek, na bakier z ówczesnymi kanonami piękna stał się później inspiracją dla kolejnych wokalistek. A piosenki, które pisała i śpiewała, torowały im drogę do artystycznych poszukiwań.

Kora przez ponad 40 lat działalności artystycznej zaśpiewała kilkadziesiąt utworów, które są uznawane za kanon polskiej muzyki rozrywkowej. Przepustką na najbardziej znane festiwale okazał się wydany w 1980 r. singiel "Boskie Buenos/Żądza pieniądza". Kora śpiewała dla młodej i zbuntowanej publiczności w Jarocinie, by następnie powalić na kolana publiczność w Opolu. Występ na opolskim festiwalu okazał się ogromnym sukcesem i uczynił z Kory gwiazdę polskiej muzyki niezależnej.

Z przebojowego albumu "O!" pochodzi także singiel "Parada słoni i róża", przez który Kora miała problemy z cenzurą. W filmie "Beats of Freedom" tłumaczyła, że tekst utworu jest poetycki, jednak jego premiera zbiegła się z inwazją ZSRR na Afganistan. Zdaniem cenzury, która zablokowała utwór, słonie to radzieckie czołgi, a fontanny piasku to efekty wybuchów bomb.

Rok 1983 przyniósł piosenkę o wiele spokojniejszą od wcześniejszych hitów Maanamu. Ballada "Kocham Cię, kochanie moje" błyskawicznie wskoczyła na pierwsze miejsce listy przebojów radiowej Trójki, spędzając tam aż 21 tygodni. W kolejnych latach królowały takie przeboje, jak "Lipstick on the glass" czy "Lucciola".

W 1991 r., po przerwie związanej z zawieszeniem działalności zespołu, Kora śpiewała "Zimny kraj, zimny maj". Dla jednych może być to poetyckim zabiegiem, a dla osób pamiętających tamte czasy – wspomnieniem pogodowej anomalii. W maju 1991 r. termometry pokazywały nawet 3 stopnie Celsjusza na minusie.

"Wieje piaskiem od wojny" to utwór z okresu wielkiego powrotu Manaamu, pochodzący z albumu "Róża". Krążek sprzedał się w rekordowym nakładzie 350 tys. egzemplarzy (najwięcej w historii zespołu) i zawiera takie hity jak tytułowa "Róża", "Bez ciebie umieram" czy "Słońce jest okiem Boga". Do piosenki o pacyfistycznym przesłaniu powstał animowany wideoklip, który był pokazywany na MTV Europe.

W 1998 r. słuchacze poznali kolejną romantyczną balladę, "Miłość od pierwszego spojrzenia". Melodyjna piosenka na stałe wpisała się w kanon największych przebojów zespołów. To tylko kilka wyjątkowych piosenek z imponującego dorobku Manaamu. Warto dodać, że Kora spełniała się nie tylko w muzyce i zostawiła po sobie nie tylko teksty piosenek. W 1989 r. Kora zadebiutowała - wydała tomik poezji "Krakowski spleen".

A wy jak zapamiętaliście twórczość Kory? Którą z wykonywanych przez nią piosenek lubicie najbardziej?