Królowa podjęła decyzję
Meghan i Harry z początkiem roku 2020 ogłosili, że odcinają się od rodziny królewskiej i chcą wieść życie na własną rękę i własny rachunek za oceanem. W związku z tym prowadzili (szczególnie książę) długie dyskusje z królową i podjęli ostateczne ustalenia. Młodzi małżonkowie zrzekli się swoich książęcych tytułów.
Zapewniali jednak, że nie zrezygnują ze swojej dotychczasowej działalności jako mówcy i aktywiści charytatywni. Ich poczynania wzbudzały kontrowersje, także wśród rodziny królewskiej. Jak się okazuje, decyzja Sussexów ma dalsze konsekwencje. Królowa odebrała im królewskie patronaty.
Nowe życie za oceanem
Po przeprowadzce do Ameryki szybko zaczęli układać sobie życie na nowo i szukać swojego miejsca na ziemi. Początkowo wszystko wskazywało na to, że osiedlą się w Kanadzie. Ostatecznie jednak zdecydowali zamieszkać w Los Angeles. Szybko zaczęli też realizować plan bycia niezależnymi.
Meghan podjęła nawet współpracę z Disneyem. Nie zapominali też o dobroczynności – założyli własną fundację. Pokazując też, że choć ich nie oszczędzano, są silni jako rodzina i nic nie jest wstanie ich złamać. Za kilka miesięcy Meghan i Harry znów zostaną rodzicami.
Nie będą pełnić oficjalnych funkcji
Rezygnacja z książęcych funkcji i książęcego życia przyniosła jednak ze sobą konkretne skutki. Meghan i Harry przestali pełnić funkcje reprezentatywne, nie pokazywali się na spotkaniach i uroczystościach (co też utrudniła im pandemia). Fakt ten wydaje się nieść za sobą kolejne konsekwencje.
Królowa, jak podaje brytyjska prasa, odebrała parze patronaty, które dotąd znajdowały się pod ich skrzydłami. Przypomnijmy, że zwyczajowo dzieci, wnuki królowej i ich żony otrzymywały po kilka organizacji i instytucji do objęcia swoim patronatem.
Będą służyć rodzinie w inny sposób
Meghan i Harry, których przez rok nie było na Wyspach, siłą rzeczy nie mogli pełnić pieczy nad powierzonymi im instytucjami. Dlatego też od tej pory nie będą pełnić już tych obowiązków.
Niemniej małżonkowie będą służyć rodzinie królewskiej w inny sposób. Jak wynika z oficjalnego oświadczenia, reprezentować królewską rodzinę będą wciąż w dużej mierze za granicą, głównie w związku z współpracą z organizacjami, z którymi związali się, będąc już poza rodziną królewską,