Królowa Elżbieta II zmarła z powodu złamanego serca? Tak twierdzi ekspertka
Katie Nicholl, autorka książek o brytyjskiej rodzinie królewskiej, twierdzi, że śmierć Filipa przyczyniła się do pogorszenia stanu zdrowia królowej Elżbiety. "Już nigdy nie była taka sama".
Królowa Elżbieta zmarła 8 września 2022 r. Dzień wcześniej pojawiły się niepokojące doniesienia o stanie jej zdrowia, gdy odwołała ważne spotkanie. Jej pogrzeb odbył się 19 września w Londynie. Przybyli na niego członkowie rodziny królewskiej oraz zaproszeni przedstawiciele wielu państw świata. Ceremonia transmitowana była w telewizji, gdzie śledziły ją miliony widzów.
Choć od tamtego czasu minął już tydzień, temat wciąż jest omawiany przez media i ekspertów. Tym razem na temat śmierci królowej wypowiedziała się Katie Nicholl, dziennikarka i autorka książki o rodzinie królewskiej "The New Royals: Queen Elizabeth's Legacy and the Future of the Crown". Nicholl wystąpiła w talk-show "Entertainment Tonight", gdzie mówiła:
- Uważam, że królowa ostatecznie zmarła z powodu złamanego serca. Po śmierci Filipa już nigdy nie była tą samą osobą. On był, jak mawiała, jej siłą i opoką. Wspierał ją we wszystkim, co robiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Król Karol pod presją oczekiwań. "Będzie mu trudniej"
Nicholl dodała też: - Myślę, że uczciwym będzie powiedzieć, że nie byłaby tą samą królową bez wsparcia Filipa.
Książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 r. On i królowa przeżyli ze sobą 74 lata.