Krzysztof Ibisz jest singlem. Nie szuka miłości. Ten rok dał mu w kość
[GALERIA]
Krzysztof Ibisz jest ikoną polskiej telewizji. Im starszy, tym młodszy. Zapewnia, że wkrótce podzieli się ze światem receptą na eliksir młodości. Wszyscy zazdrościmy mu doskonałej formy, ale i profesjonalizmu.
Od 2000 r. jest związany ze stacją Polsat, gdzie współprowadzi największe imprezy. Niedawno przewodził wyborom Miss Polski. Niezmiennie od 13 lat jest gospodarzem Sylwestrowej Mocy Przebojów. Praca to jego żywioł. Nie wyobraża sobie, aby w Sylwestra odpocząć i bawić się w kameralnym gronie. Jednak w tym roku doświadczył trudnych momentów, które chciał spędzić w samotności.
Samotność nie jest mu obca
- Życie ludzi popularnych jest zazwyczaj mniej widowiskowe, niż się wydaje - przyznał w rozmowie z magazynem "Flesz".
Po ubiegłorocznej imprezie sylwestrowej Krzysztof Ibisz wrócił do hotelu i zabrał swojego psa Nicponia na spacer. Potem wrócił grzecznie do łóżka i do snu słuchał audiobooka. Sam.
Jest w żałobie
Kilka dni wcześniej, spędzał Wigilię przy szpitalnym łóżku swojego ojca. W lutym br. Władysław Ibisz zmarł. Miał 85 lat.
- Niestety nie jest prawdą, że czas leczy rany. Codziennie o nim myślę, do tej pory nie skasowałem jego numeru telefonu ze swojej komórki. Nie potrafię - wyznał.
Łączyła ich silna więź
Krzysztof Ibisz był mocno związany z ojcem. Czuł jego troskę, nawet gdy był dorosły. Prowadząc nocne imprezy zawsze musiał zadzwonić do taty i zameldować się, gdy bezpiecznie wrócił do domu.
- Po tacie odziedziczyłem ambicję zawodową i pracowitość, on zawsze był dyrektorem dużych przedsiębiorstw państwowych, papierniczych lub poligraficznych - wspomina.
Z synem Vincentem
Dziennikarz stara się w podobny sposób wychować swoich synów: 20-letniego Maksymiliana i 13-letniego Vincenta.
- Zależy mi, by mieli dobre relacje z ludźmi, szacunek do nich i by nie widzieli świata w czarno-białych barwach, ale dostrzegali pośrednie odcienie. Chciałbym, aby potrafili cieszyć się życiem, dużo się uśmiechali i kochali zwierzęta - wyznał.
Spędzą razem Święta Bożego Narodzenia. W tym roku Krzysztof Ibisz postanowił, że prezenty otrzymają tylko dzieci. Reszta rodziny chętnie zaakceptowała ten pomysł. W dodatku na Mikołajki obowiązywała reguła prezentu do kwoty 30 zł. Jak podkreśla dziennikarz: - Najważniejsza będzie rozmowa, ofiarowanie sobie wspólnych chwil.
Krzysztof Ibisz z Patrycją Madejską
54-letni Krzysztof Ibisz przyznał, że wciąż jest singlem. W marcu br. rozstał się po 7 latach związku z Patrycją Madejską. Ma za sobą 2 małżeństwa i nie szuka już na siłę miłości. - Kiedyś sama przyjdzie - ocenił.
Nadmiar pracy nie pozwala mu myśleć o samotności. Wolne chwile spędza na podróżach. Tylko w tym roku był na Bali, Ukrainie, w Grecji i USA. Podczas nich oddaje się przemyśleniom nad swoim życiem. Zapewnia, że pogody ducha nie trzeba mu życzyć, co najwyżej zdrowia.