Pałac Buckingham szykuje się do pogrzebu. A Harry i Meghan?
Książę Harry najprawdopodobniej weźmie udział w uroczystościach pogrzebowych swojego dziadka. Według brytyjskich mediów książę Susseksu planuje podróż do Londynu. Nie wiadomo jednak, czy będzie towarzyszyć mu ciężarna żona.
Książę Harry "prawdopodobnie będzie wśród grupy żałobników" - podaje m.in. brytyjska stacja telewizyjna Sky News, powołując się na informacje agencji Press Association. Choć szczegóły dotyczące pogrzebu księcia Edynburga nie zostały jeszcze potwierdzone, wiadomo, że spory wpływ na organizację ceremonii będzie mieć nie tylko królewski protokół czy wola zmarłego, ale i ograniczenia związane z pandemią. W piątek po południu pojawił się komunikat Pałacu Buckingham, w którym przypomniano obywatelom o rządowych obostrzeniach.
Zaapelowano, by pogrążeni w żałobie Brytyjczycy nie gromadzili się tłumnie przed pałacem, a zamiast kwiatów rozważyli inne bezpieczniejsze w czasie pandemii formy oddania hołdu zmarłemu księciu - np. donacje na cele charytatywne lub wpis kondolencyjny online.
Zgodnie z obowiązującymi na Wyspach w czasie lockdownu przepisami w pogrzebach może uczestniczyć maksymalnie 30 osób. W tym wąskim gronie żegnających księcia bliskich nie zabraknie miejsca dla Harry'ego.
Meghan Markle zawsze stawiała na swoim. Jej zachowanie było nie do przyjęcia
Podobne dywagacje na ten temat pojawiały się także w tabloidowej prasie. Dziennik "Daily Mail", powołując się na źródło z otoczenia Harry'ego, zapewniał, że brat księcia Williama chciałby w tym trudnym momencie być z rodziną i wesprzeć swoją babcię.
"Niczego nie będzie chciał bardziej niż być tam dla swojej rodziny, a zwłaszcza dla babci, w tym okropnym czasie" - mówi informator gazety.
Sytuacja nie jest jednak tak oczywista w przypadku Meghan. Nie wiadomo na razie, czy księżna Susseksu będzie towarzyszyć mężowi. I to nie tylko z uwagi na jej ostatnie, krytyczne wobec rodziny królewskiej wyznania w wywiadzie dla Oprah Winfrey, ale ze względu na błogosławiony stan.
W trosce o dobro dziecka (Meghan i Harry spodziewają się córeczki) ewentualny lot księżnej Susseksu musiałby być skonsultowany z lekarzem. Jak jednak zapewnia znajomy Harry'ego, niezależnie od decyzji ws. przylotu Meghan, Harry na pewno pojedzie do Londynu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram