Księżna Kate nie jest tak miła, jak się wydaje? Tabloidy tropią nowy konflikt
Według brytyjskiej prasy księżna Kate źle znosi fakt, że wzbudza mniejsze zainteresowanie niż Meghan. Do głosu dochodzi podobno dochodzą mniej idealne cechy charakteru. Tabloidy znalazły więc pretekst, by znów o niej się rozpisywać i udowodnić swoją teorię.
Księżna Kate Uchodzi za kobietę o nienagannych manierach, o pogodnym usposobieniu, zawsze otwartą na innych ludzi. Brytyjskie tabloidy donosiły jednak ostatnio, że wizerunek księżnej ma też ciemną stronę. Kate według brukowej prasy jest małostkowa i niezbyt miła.
Jak donosił w weekend "The Sun", księżna jakiś czas temu pokłóciła się ze swoją przyjaciółką, Rose Hanbury. Nie wiadomo, co było przyczyną konfliktu między paniami, ale podobno księżna jest tak zła na Hanbury, że chciałaby usunąć ją z prominetnego grona otaczającego rodzinę królewską. Miała nawet prosić męża, by usunął ją z listy wpływowych gości, bo nie chce spotykać jej na przyjęciach.
Przeczytaj też: Dzieci Kate nie przepadają za Meghan. Mają jeden prosty powód
Sprawa jednak wygląda na kolejną plotkę. Tym bardziej, że nikt w brukowej prasie nie potrafi powiedzieć, skąd wziął się spór pomiędzy paniami. Mówi się o tym, że są ze sobą bardzo blisko.
Zobacz także: KLIKA PUDELKA: Ksieżna Kate jest zazdrosna o Meghan? "To musi boleć"
Co więcej, książę William przyjaźni się z mężęm Hanbury, Davidem Rocksavage, Markizem Cholmondeley. Mówi się także o tym, że pary zbliżyły się jeszcze do siebie, odkąd ich dzieci także się polubiły. Przyjaciele pary książęcej mają 9-letnich bliźniaków i 3-letnią córkę. Co więcej, abcia Hanbury, Lady Elizabeth Lambert była druhną na ślubie królowej Elżbiety i księcia Filipa i rodziny od lat się przyjaźnią.
Przeczytaj też: Książę William i księżna Kate uchodzą za idealne małżeństwo. Nie zawsze w ich związku było kolorowo
"Daily Mail" Richard Kay ustalił, że pogłoski powielane przez "The Sun" są nieprawdziwe. – Mogę także wyjawić, że obie strony rozważały podjęcie kroków prawnych w sprawie tych doniesień. Jednak z uwagi na to, że żaden z raportów nie podawał wiarygodnych dowodów, postanowili to zignorować – dodaje. Co więcej, jesy w tej historii Kay twierdzi, że pary w rzeczywistości nie są aż tak blisko, kilka razy odwiedziły się w swoich domach i widują od czasu do czasu.
Wszystko wskazuje więc na to, że to tylko kolejna odsłona medialnej sagi o Windsorach. "Daily Mail" podkreśla jednak, że skoro jednak Hanbury i Rocksavage pojawili się w niej jako kolejni bohaterowie, z pewnością jeszcze o nich usłyszymy.
