Księżna Kate nie mogła wylecieć z mężem do Jordanii. Powód jest prosty
Książę William, jak podawały ostatnio zagraniczne media, odbywa podróż służbową po Bliskim Wschodzie. Nie zabrakło oczywiście pytania, czy Kate mogłaby towarzyszyć mężowi w sentymentalnej podróży do miejsca, w którym spędziła część dzieciństwa. Odpowiedź, jak nietrudno się domyślić, była przecząca.
- Nie ma opcji! - odpowiedział książę, dodając w rozmowie z prasą: "Kochała życie tutaj, naprawdę. Dlatego bardzo się denerwuje, że jestem i przyjeżdżam tutaj bez niej".
Trudno też się dziwić. Zdjęcie, o którym mowa, przedstawia 4-letnią Kate, jej siostrę Pippę oraz ich ojca Michaela i pochodzi z 1986 r. Middletonowie zostali sfotografowani w ruinach znajdujących się w malowniczym jordańskim mieście Dżarasz. O fotografii zrobiło się głośno w 2011 r., kiedy zostało upublicznione w sieci jako część oficjalnej biografii przyszłej księżnej. Wtedy też wyszło na jaw, że jako małe dziecko Kate przez kilka lat mieszkała z rodzicami w Jordanii. Nie jest to jednak czas, by księżna wróciła do swoich obowiązków, obecnie stara się spędzić każdą wolną chwilę z dziećmi, szczególnie najmłodszym Louisem.
- Kate bardzo żałuje, że nie może być tutaj ze mną. Za mało czasu minęło jednak od narodzin naszego syna. Jej rodzina bardzo mile wspomina jednak te prawie trzy lata, kiedy spędziła tu jako dziecko – podsumował książę.
