Niczym księżniczka Disneya. Najważniejszy element miała na piersi

Kate i William pożegnali Jamajkę w pięknym stylu. Podczas oficjalnej kolacji zostali przyjęci przez Patricka Allena wraz z małżonką, który od 2009 roku piastuje urząd gubernatora generalnego Jamajki.

Nie obyło się bez oficjalnych przemów. Podczas swojej książę Cambridge nawiązał do trudnego tematu z historii kraju - niewolnictwa. William powiedział m.in., że "niewolnictwo było odrażające i nigdy nie powinno mieć miejsca".

Tego wieczoru Kate wprost przeszła samą siebie w tym, jak zachwycająco wyglądała. Suknia Jenny Packham w kolorze głębokiej zieleni ozdobiona była tiulowymi falbanami i kryształkami. Efekt? Przyszła królowa wyglądała jak księżniczka Disneya!

Ważnymi elementami całej kreacji były szmaragdy w jej biżuterii - są własnością królowej Elżbiety II i zostały użyczone Kate specjalnie na tę kolację. W końcu kolor zieleni nie jest tu przypadkowy - nawiązuje do jamajskiej flagi.

Księżna Cambridge na swojej pięknej sukni zawieszone miała dwa ordery: Order Domu Panującego na wstążce w barwach Elżbiety II i Królewski Order Wiktoriański. Pierwszy z nich jest osobistym dowodem przychylności panującego i Kate jest ostatnią osobą, która go otrzymała.

Drugi, jak podaje Wikipedia, "przyznawany jest osobom, które oddały szczególne zasługi monarsze brytyjskiemu". Wśród odznaczonych jest trzech Polaków: Agenor Maria Gołuchowski, Konstanty Skirmunt i Marek Siwiec.

Po tej oficjalnej kolacji odbędzie się ostatni etap tej oficjalnej wizyty na Karaibach i Kate z Williamem udadzą się na Bahamy.