Księżna Meghan nie pogodzi się z ojcem. "Ona nie chce go widzieć"
Księżna Meghan i jej ojciec, Thomas Markle, nie mają szans na pogodzenie. Przyrodnia siostra żony księcia Harry'ego opowiedziała o rodzinnym konflikcie.
Księżna Meghan już od jakiegoś czasu próbowała dogadać się z ojcem. Wszystko po to, by zaniechał udzielania wywiadów o jej życiu prywatnym i przeszłości. "Proszę przestań mnie oskarżać za pośrednictwem mediów, tak żebyśmy mogli naprawić naszą relację” - można było przeczytać w jednym z nich.
ZOBACZ TAKŻE: Harry został ojcem. Zobacz jego pierwsze wystąpienie w nowej roli przed dziennikarzami
Prośby księżnej Sussex nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu. Jakiś czas temu Thomas Markle pokazał list jednej z gazet, gdzie opublikowano jego emocjonalne fragmenty. Zastawił wtedy sam na siebie pułapkę. Dziennikarze skupili się na tych urywkach, które stawiają go w złym świetle.
Amerykanin do dziś ma żal, że list pogrążył go wizerunkowo.
Relacje z ojcem po ślubie
Tuż po ślubie z księciem Harrym, Meghan zdecydowała się powstrzymać ojca od upokarzających zachowań. Wbrew królewskiemu protokołowi, postanowiłą napisać list, prosząc Thomasa Markle, by zaprzestał niszczenia jej wizerunku z pomocą wywiadów udzielanych dla tabloidów.
Był to ostatni gest księżnej w kierunku taty.
W rozmowie z "The Daily Star" siostra przyrodnia Meghan, Samantha, wyznała, że Thomas Markle nie chce już kontaktu z córką.
"Mój tata rozumie, że ona nie chce go widzieć i nie bierze tego teraz do siebie. Ona nie jest problemem ani jego, ani nikogo innego w rodzinie. Miała kilka okazji, by postąpić właściwie i celowo postanowiła tego nie robić. Musi spojrzeć w lustro" - wyjaśnił prasie.
Przypomnijmy, że Thomas Markle nie był zaproszony na ślub Meghan i Harry'ego, ani na chrzest ich pierwszego dziecka, Archiego.