Księżna Meghan urodzi już dziś? Tabloid powołuje się na "wiarygodne źródła"

Im bliżej terminu porodu księżnej Meghan, tym bardziej nerwowa atmosfera. Od kliku dni trwa prawdziwa gorączka. Prasa bacznie śledzi każde wyjście księcia Harry’ego. A każde kolejne doniesienia, chociażby o pojeździe przypominającym ambulans w pobliżu ich posiadłości, podnosi alarm wśród fanów.

Choć para książęca zastrzegła sobie, że na własnych warunkach poda informację o narodzinach dziecka, to brytyjski "The Sun" twierdzi, że ustalił datę porodu. Dziennikarze tabloidu piszą, że został wyznaczony na niedzielę 28 kwietnia. "The Sun" zapewnia, że informacja jest potwierdzona i pochodzi z wiarygodnych źródeł.

- To już niedługo i Meghan jest bardzo podekscytowana. Oczywiście denerwuje się jak każda kobieta, która po raz pierwszy ma zostać mamą, ale razem z Harrym nie mogą się doczekać - donosi brytyjski tabloid.

Księżnę w tym wyjątkowym czasie wspiera mama. Jak donosi brytyjska prasa, Doria Ragland jest w Londynie już od tygodnia. Wszystko podobno jest już dopięte na ostatni guzik.

- Przygotowywała się do porodu. Zależy jej, aby był jak najbardziej naturalny. Razem z Harrym ćwiczyła m.in. hipnozę i techniki oddechowe. Dostaje ogromne wsparcie od swojej mamy i skupia się na odpoczynku - dodaje źródło tabloidu.

Tabloid zacytował także brata księżnej, Thomasa Markle Jra, który twierdzi, że para tuż po narodzinach dziecka będzie chciała przeprowadzić się... do Los Angeles. To nie pierwsze podobne doniesienia o przyszłości pary książęcej. Prasa niedawno rospisywała się o tym, że Meghan i Harry na jakiś czas przeprowadzą się do Afryki.