Kurator oświaty zacytował utwór Don Vasyla. Menadżer artysty zabrał głos
Dolnośląscy dyrektorzy szkół i nauczyciele zostali pisemnie poinstruowani przez kuratora oświaty Romana Kowalczyka, jak reagować na obecne protesty w kraju. Nieoczekiwanie puenta listu została ujęta w słowach śpiewanych przez Don Vasyla. W rozmowie z WP menadżer romskiego muzyka skomentował tę sytuację.
Od 22 października br., kiedy Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok ws. aborcji embriopatologicznej, codziennie na polskich ulicach protestują tysiące ludzi. Niektórzy wyrażają swój sprzeciw w formie zdalnej, np. posługując się logiem Strajku Kobiet w trakcie lekcji. Niepokoi to kuratorów oświaty, którzy postanowili pouczyć kadrę pedagogiczną
Najpierw do nauczycieli zaapelowała pomorska kurator oświaty Małgorzata Bielang, która uznała, że udział młodzieży w protestach to "profanacja Wiary". List do pedagogów wysłał też dolnośląski kurator oświaty Roman Kowalczyk, który kategorycznie sprzeciwia się opowiadaniu wychowawców po którejś ze stron sporu - nawet po godzinach pracy i w internecie.
Strajk kobiet. MEN straszy nauczycieli. Włodzimierz Czarzasty ostro o Przemysławie Czarnku: jest durniem
"Zachęcanie uczniów do udziału w nielegalnych zgromadzeniach, i to w czasie pandemii koronawirusa, wywieranie presji i piętnowanie uczniów, którzy w manifestacjach i marszach brać udziału, jest niedopuszczalne i naganne. W każdej takiej sytuacji będę interweniował i stanowczo reagował. Proszę i apeluję o rozważne, powściągliwe zachowanie także poza godzinami pracy, w tym w przestrzeni wirtualnej (internet nie śpi i nie zapomina). (...) Każdy w Rzeczypospolitej ma prawo do nieskrępowanej obywatelskiej aktywności w prywatnym czasie, ale nauczycielem i dyrektorem nie przestaje się być po zakończeniu lekcji - młodzież patrzy i się uczy, uczniowie, rodzice, społeczność lokalna i internetowa komentują" - napisał kurator oświaty z Wrocławia.
Roman Kowalczyk swój list do dyrektorów szkół i nauczycieli zakończył słowami utworu romskiego muzyka Don Vasyla. "Proszę więc o zgodną, ofiarną pracę oraz wystrzeganie się zachowań, które mogłyby naruszać prawo i dobre obyczaje, skłócać i konfliktować szkolne wspólnoty oraz lokalne społeczności. 'Jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami' - jak śpiewa Don Vasyl i jego romski zespół. Jedna jest Polska" - podsumował kurator oświaty.
Skontaktowaliśmy się z menadżerem artysty z prośbą o komentarz w sprawie. Romski muzyk nie chciał przedstawić swojego stanowiska w kwestii wyroku TK oraz postępowania kadry pedagogicznej.
- Don Vasyl niepokoi się tym, co dzieje się kraju i czeka, aż to wszystko się skończy, kiedy będzie mógł wrócić do koncertowania - mówi menadżer zespołu Don Vasyl Marian Kowalewski.
Jednak użycie słów jego utworu przez kuratora oświaty w najmniejszym stopniu mu nie przeszkadza. Zauważa, że prosty tekst piosenki powinien być zrozumiały dla każdego.
- Nawet jeśli komuś nie pasuje ten tekst - "jedno jest niebo dla wszystkich i jedno słońce nad nami, a my jak dzieci miłości pragniemy bez granic" - to te słowa najprościej opisują to, że każdy powinien przemyśleć to, co robi. Również w kolejnych zwrotkach pojawiają się wersy tj. "Pamiętaj bracie mój, pamiętaj siostro ma, że świat nasz wciąż istnieje dopóki miłość trwa" i na pewno to miłość i zgoda nas uratuje - twierdzi menadżer Don Vasyla.
Mimo pozytywnego nastawienia Don Vasyla, które stara się przekazywać w swojej twórczości, martwi go fakt, że konflikty polsko-polskie narastają. Jego romskiej społeczności również udziela się niepokój.
- Romowie ucierpieli w trakcie II wojny światowej i teraz chcieliby żyć w spokojnym, niekonfliktowym kraju, gdzie władza będzie szanowała wszystkich. W tej chwili niestety tak nie jest - mówi menadżer Don Vasyla Marian Kowalewski.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Gwieździe romskich przebojów coraz trudniej zachować optymizm. Oprócz przymusowego postoju w pracy mierzy się też z problemami zdrowotnymi i finansowymi. Za niepłacenie podatków musiał wystawić dom na sprzedaż.
- Don Vasyl jest teraz w ciężkiej sytuacji. Ma kłopoty ze zdrowiem. Koncerty się nie odbywają, a zostały sprzedane. Jest też w trudnej sytuacji finansowej - zdradził manager.
W sezonie letnim artyście udało się jednak wystąpić na kilku koncertach z TVP. Na razie nie wiadomo, czy w najbliższym czasie np. podczas Sylwestra, Don Vasyl pojawi się na scenie.