Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan mieli skupić się na rodzinie. Postawili na karierę
Rodzina dopytuje o dziecko, a oni stawiają na karierę. Małgosia i Radek nie mają teraz czasu na powiększanie rodziny, choć bliscy bardzo by sobie tego życzyli.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jeszcze pod koniec wakacji Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wyjechali do Izreala.
– Podróż związana była z ich nowym projektem telewizyjnym – zdradza w rozmowie z "Na żywo" znajomy celebrytów. – Pobyt na miejscu przewidziany był na kilkanaście dni, ale para nie wyobrażała sobie, że mogłaby opuścić rozpoczęcie roku szkolnego gwiazdy.
Małżonkowie wrócili do domu, ale tylko na chwilę, bo kolejne wyjazdy mają już zaplanowane. We wrześniu i październiku spędzą w domu tylko kilka dni – podaje informator tygodnika.
I chociaż decyzja pary o tym, by zaangażować się w nowy projekt zawodowy, nie do końca spodobała się rodzinie. Ich bliskim wydawało się, że po "Ameryce Express" i "Iron Majdan" przyjdzie czas na odpoczynek, umacnianie więzów i powiększanie rodziny.
Ich oczekiwania były uzasadnione, bo jeszcze przed wakacjami Rozenek mówiła w wywiadzie, że chce mieć kolejne dziecko. – Synowie bardzo często mnie pytają, czy będą mieli brata lub siostrę. Szczególnie młodszy Tadzio nie może doczekać się rodzeństwa. Ale tak naprawdę to marzenie nas wszystkich – przyznała wówczas.
Jednak nie minęło kilka tygodni, a plany zupełnie się zmieniły. Małgosia i Radek decyzję o powiększeniu rodziny znowu odłożyli na bok. Po zakończeniu programu "Poczuj się jak Małgosia Rozenek", celebrytka nie zrobiła sobie nawet tygodnia przerwy. Razem z mężem wyruszyła w kolejną podróż, a dzieci zostawiła z dziadkami.
- Chłopcy już nie pamiętają, kiedy tak zwyczajnie spędzili czas z mamą. Ona żyje według grafiku imprez i ciągle gdzieś się spieszy – zdradza w "Na żywo" źródło tygodnika. – Wprawdzie Tadzio i Staś rozumieją, że mama i ojczym są sławni, ale tęsknią za domowymi obiadami, wspólnymi zakupami czy wyjściami do kina z rodzicami, jakie dla ich rówieśników są na porządku dziennym. Oni mieli to wszystko jeszcze niedawno – zanim ich mama została telewizyjną gwiazdą.
Rodzina jest dla celebrytów wyrozumiała i starają się nie naciskać, ale jak donosi "Na żywo", podczas familijnych spotkań coraz częściej pojawiają się pytania o to, kiedy na świecie pojawi się mały Majdan.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.