Tego nie mogła się spodziewać. Skrytykowano ją na antenie TVN
Małgorzacie Rozenek znów się oberwało. Tym razem za ułożenie Henia w nosidełku. Ekspert w śniadaniówce TVN wyjaśnił, dlaczego nosi dziecko niepoprawnie.
Majdanowie niemal nieustannie są pod lupą mediów. Kolorowa prasa śledzi prawie każdy ich krok. Nie bez powodu. Wielu tematów dostarczają sami. Nie da się ukryć, to jedna z najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych rodzin.
Rozenek pieczołowicie dokumentowała przygotowania do powitania Henia na świecie, a gdy malec już się pojawił, absolutnie zdominował profil nie tylko dumnej mamy, ale i nie posiadającego się z radości taty. Fani od kilku miesięcy mogą obserwować, jakie zajęcia pochłaniają małego Henryka.
Rozenek pokazała nianię Henia. Są razem na wakacjach
Spacery, odpoczynek, pozowanie z mamą, relaks z tatą, stawianie rodziców do pionu, a w końcu bliskie i dalekie wycieczki. Jak na takiego malca, to naprawdę mnóstwo wrażeń. Obecnie Majdanowie z dziećmi cieszą się wakacjami w Meksyku.
I tu znów relacjonują niemal każdy dzień pobytu. Przy okazji raz po raz zgarniając krytykę. Tym razem Małgorzacie Rozenek oberwało się za niewłaściwe noszenie Henia w nosidełku. I to nie od internautów, ale od eksperta w "Dzień Dobry TVN". Zauważył, że nie powinno się nosić tak małego dziecka plecami do rodzica.
"Nigdy nie nosimy dziecka zwróconego twarzą do świata, jego buzia powinna być skierowana w stronę torsu rodzica. Ta zasada dotyczy przede wszystkim bardzo małych dzieci. Przy tych starszych i bardziej ciekawych świata doskonale sprawdzają się nosidła zakładane na plecy" - tłumaczył ekspert w "Dzień dobry TVN".
Dodał, że takie ułożenie jest niefortunne, bo obciąża plecy, stawy biodrowe i miednicę dziecka. Niemniej nie potępiał celebrytki, ale wskazał błąd z prośbą o niehejtowanie znanej mamy.