Trwa ładowanie...

Marcinkiewcz może stanąć przed prokuraturą. Poszło o alimenty

Spór o alimenty między Isabel Marcinkiewicz a byłym premierem toczy się od dłuższego czasu. Pomimo, że zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie, Kazimierz Marcinkiewicz nadal nie wywiązuje się ze zobowiązań.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Marcinkiewcz może stanąć przed prokuraturą. Poszło o alimentyŹródło: East News
d4g2n6y
d4g2n6y

Odkąd Isabel i Kamimierz Marcinkiewicz się rozstali, zaczęli wywlekać na światło dzienne prywatne brudy. Od lat trwa też walka o alimenty, których domaga się żona byłego premiera. W październiku ubiegłego roku zapadł wreszcie prawomocny wyrok w tej sprawie, ale nie przekonało to polityka do regularnego świadczenia na rzecz Isabel. Jak donosi "Super Express", sprawa alimentacyjnych zaległości Kazimierza Marcinkiewicza jest już w prokuraturze. Jeżeli w ciągu kolejnych 30 dni nie spłaci długu wobec byłej partnerki, to zostanie w tej sprawie oskarżony.

- Informacje uzyskane od zawiadamiającego, dotyczące uporczywego uchylania się od płacenia alimentów, są weryfikowane w postępowaniu przygotowawczym. Jeśli dowody wskazują na popełnienie przestępstwa, wydawane jest postanowienie o przedstawienie zarzutów. Podejrzany wzywany jest w celu ogłoszenia zarzutów i przesłuchania. Składa on wyjaśnienia i jeśli w ciągu 30 dni od daty przesłuchania uiści w całości zaległe alimenty, to nie podlega karze. Jeśli tego nie zrobi to prowadzimy postępowanie w kierunku skierowania aktu oskarżenia. Za przestępstwo nie alimentacji grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku – wyznała w rozmowie z "Super Expressem" Ewa Bialik, rzecznik Prokuratory Krajowej.

Przypomnijmy, że niedawno Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz była gościem Telewizji Republika w programie "W Punkt", gdzie ponownie skarżyła się, że Kazimierz Marcinkiewicz nie wypłaca alimentów. Zdesperowana celebrytka wystosowała list otwarty do ministra Ziobry w tej sprawie.

d4g2n6y

- Obecnie dług wynosi ponad 100 tys. złotych. Byłam niezmiernie zdziwiona, że działania moje, jak i komornika, okazały się bezskuteczne. Są pewne etapy ws. ściągalności długu. Wyrok sądu jest wyrokiem. Proces trwał ponad trzy lata. Przyznano mi alimenty. Miałam pewność, że wyrok prawomocny zapewni mi odzyskanie długu – mówiła Olchowicz-Marcinkiewicz. – Komornik nie może ściągnąć dochodu, ponieważ pan Kazimierz Marcinkiewicz ukrywa dochody - dodała.

Myślicie, że ich spór w końcu zostanie zażegnany?

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d4g2n6y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4g2n6y

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj