Mariah Carey padła ofiarą hakerów. Nie miała kontroli nad swoim Twitterem
Mariah Carey wchodzi w Nowy Rok z niemałym skandalem. Miliony osób widziały jej obraźliwe wpisy na Twitterze. Dopiero po czasie okazało się, że to sprawka hakerów.
Mariah Carey ma bardzo mocne wejście w 2020 r. Kiedy oddawała się szampańskiej zabawie, w ferworze emocji nie zauważyła, że ktoś w najlepsze rządzi się jej kontem na Twitterze. Obraźliwe wpisy szybko obiegły sieć.
W ŁÓŻKU Z OSKAREM. Izabella Miko: "Bardzo chcę zostać mamą!"
Konto Mariah Carey na Twitterze śledzi aż ponad 2 mln obserwujących. Wszystkie te osoby przeczytały rasistowskie wpisy, które miały wyjść spod palców piosenkarki.
Większość tweetów opublikowanych we wtorek po południu została szybko usunięta. Jednak ku nieszczęściu gwiazdy, nie umknęły one uwadze mediów.
Jeden z wpisów był na tle rasistowskim.
- Osobiście nie sądzę, by rasizm był czymś prawdziwym. To tylko gadanie [wulgaryzm] - mogliśmy przeczytać.
Kolejny tweet wzbudził prawdziwy skandal. Mariah Carey miała jakiś czas temu na pieńku z Eminemem. Musiał wiedzieć o tym haker, bo napisał na jej koncie:
- Eminem ma małego penisa.
Po odzyskaniu konta, piosenkarka postanowiła krótko odnieść się do skandalu.
- Robię sobie cholerną drzemkę i dzieje się coś takiego? - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu: twitter