Tak Marina wygląda po przebudzeniu. "Bez sztucznych rzęs i permanentnych brwi"
Piosenkarka lubi zaskakiwać oryginalnymi stylizacjami, ale tym razem postanowiła pokazać się fanom w naturalnym wydaniu. Twierdzi, że dodaje jej to pewności siebie.
Marina Łuczenko-Szczęsna prowadzi życie niczym z bajki. Od kiedy została partnerką bramkarza Juventusu F.C. i matką jego syna Liama opływa w luksusy. Choć nadal gwiazda ma ambicje muzyczne, częściej występuje w roli instagramowej influencerki.
Celebrytka jest w stałym kontakcie z fanami, którym relacjonuje przebieg swojego dnia. Opowiada o tym, co ma na sobie, jakich kosmetyków używa i gdzie podróżuje. Od kilku dni przebywa w słonecznym Dubaju.
Lewandowska marzy o synu
Na najnowszym nagraniu na Instagramie Marina pochwaliła się swoim wyglądem z rana, jeszcze bez makijażu. "Bez sztucznych rzęs, permanentnych brwi, ust czy innych tego typu i co najważniejsze bez filtra!" - zapowiedziała.
Gwiazda twierdzi, że jej receptą na młody wygląd twarzy jest odpowiednia pielęgnacja oraz naturalna opalenizna. "I człowiek znowu nabiera pewności siebie" - dodała.
Czyżby mając tak świetną cerę i zgrabną figurę, zachowując wygląd nastolatki, Marina miewała problemy z akceptacją własnego ciała? Trudno nam w to uwierzyć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram