Wszyscy w maskach tylko nie ona? Kaczyńska ponad prawem
Siostrzenica Jarosława Kaczyńskiego podobnie jak jej wuj nie przepada za noszeniem obowiązkowej przysłony ust i nosa w miejscach publicznych. Nie groźna jej nawet kara w wysokości 30 tysięcy złotych.
Marta Kaczyńska na co dzień mieszka i pracuje w kancelarii prawnej w Sopocie. Jako adwokat doskonale zna się na obowiązujących przepisach. Gorzej jednak z ich przestrzeganiem.
Córka śp. Marii i Lecha Kaczyńskich została przyłapana przez paparazzich podczas spaceru z dziećmi. Jak podaje "Super Express", maseczkę miała na brodzie. Tyle że Sopot od ponad tygodnia znajduje się w czerwonej strefie, oznacza to, że noszenie maseczek na ulicy było tam obowiązkowe od dłuższego czasu. Od soboty 10 października jest to wymóg w całej Polsce.
Czym Polsat, TVN i TVP zawalczą jesienią o widza?
Prawniczka doskonale musiała zdawać sobie sprawę z łamania rządowych przepisów i grożących jej konsekwencji. W takim przypadku oprócz mandatu do 500 zł grozi też kara administracyjna nałożona przez sanepid. Może ona wynosić aż 30 tysięcy zł.
Miejmy nadzieję, że w przyszłości rządzący oraz ich rodziny będą dawać lepszy przykład obywatelom.