Mateusz Damięcki: "Wizerunek Kościoła w Polsce płonie bardzo żywym, silnym ogniem"
Mateusz Damięcki postanowił dać upust swoim emocjom na instagramowym profilu. W obszernym poście odnosi się do sytuacji Kościoła w Polsce.
Mateusz Damięcki jest jednym z akotorów, który nie boi się wygłaszać swojego zdania. Tym razem odniósł się do sytuacji w Kościele.
ZOBACZ TAKŻE: Damięcki zainspirował się Lewandowskim? "Mój bohater jest utkany ze stereotypów"
"Niewielu w tej strukturze pozostało jeszcze tych, którym ufam. Biskup Ryś ma zestaw cech i sprawności niespotykany wśród hierarchów polskiego Kościoła - jest szczery i stały w swoich poglądach, ale tolerancyjny i otwarty na dialog z tymi, których inni już dawno wyjęli poza nawias świata, który uznali za swój prywatny folwark. Biskup Ryś słucha, podczas kiedy inni mają zatkane uszy, potrafi też pięknie i mądrze mówić, kiedy inni tylko bla bla bla" - czytamy w obszernym wpisie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Jest taktowny - a Głódź nie, jest skromny - a Rydzyk nie. Jest logiczny, i myśli. O reszcie nie chcę pisać, bo lepiej nie pisać. I to nie jest tylko moje zdanie. Biskup Ryś ma w sobie dokładnie tyle z człowieka, ile wszystkim innym do kupy razem wziętym posągowym urzędnikom polskiego Kościoła brakuje. Biskup Ryś potrafi odróżnić głaskanie dzieci po głowie od dotykania dzieci po genitaliach. I potrafi o tym otwarcie mówić, z pokorą, współczuciem i bez zająknienia, nie dodając po przecinku "ale" . Dla Rysia w tej kwestii nie ma żadnego ale" - pisze dalej.
Aktor uważa, że wizerunek Kościoła w Polsce "płonie bardzo żywym, silnym ogniem" i ciężko będzie odbudować jego pozycję. Napisał kilka zdań, które poruszyły fanów. Niektórzy przyznali, że dzięki temu jeszcze bardziej go polubili. "Mateusz, po tym wpisie uwielbiam cię o stokroć więcej! Biskup Ryś to jedyna nadzieja i opoka Kościoła, w tym wszystkim, co teraz się w nim dzieje..." - reagują fani.