Miał tylko 15 lat. Został przymuszony do seksu
Matthew McConaughey wydał niedawno autobiografię, w której po raz pierwszy opisał wiele nieznanych epizodów ze swego bogatego życia. Ale gdy pojawił się wątek molestowania i zmuszania do seksu, nie chciał się wdawać w szczegóły.
20 października ukazały się wspomnienia Matthew McConaugheya. Książka zatytułowana "Greenlights" przybliża nieznane dotąd fakty z życia popularnego aktora i zdobywcy Oscara za "Witaj w klubie". 50-latek opowiadał ostatnio o książce w programie "The Tamron Hall Show". Prowadząca nie mogła przemilczeć wątku molestowania, o którym McConaughey wspomniał bardzo enigmatycznie.
"Pierwszy raz byłem zmuszany szantażem do seksu, gdy miałem 15 lat. Byłem pewien, że pójdę do piekła za seks przedmałżeński. Dziś jestem tylko pewien, że mam nadzieję, że tak nie jest" – pisał aktor. W tej samej książce zdradził również, że jako 18-latek był molestowany przez mężczyznę ("Leżałem nieprzytomny na pace vana").
"Odkrywamy karty". Juliusz Machulski: "jestem rozczarowany rządzącymi"
Tamron Hall skorzystała z okazji i zapytała go wprost: - Dlaczego nie chcesz opowiedzieć całej historii?
- Dobre pytanie – odparł aktor. - Ostatecznie nie czuję, by ujawnienie tych szczegółów było w jakikolwiek sposób konstruktywne.
McConaughey dodał, że chce uniknąć nagłówków prasowych, typu: "Przeczytaj o szczegółach, kiedy Matthew był molestowany", "Przeczytaj o tym, jak był szantażowany" itp. - Bo to złe nagłówki. Ponieważ w mojej książce piszę też, że nigdy nie czułem się ofiarą – wyznał aktor.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Można się spierać, czy w tych dwóch sytuacjach byłem ofiarą? Jasne. Ale to nie znaczy, że przez całe dręczyła mnie myśl: "Och, byłem ofiarą" lub że te dwa niefortunne wydarzenia zmieniły mnie w człowieka, którym jestem, albo były jakąś wymówką.
- Te dwa wydarzenia przydarzyły mi się w wieku 15 i 18 lat. Gdybym był młodszy... może byłbym bardziej zdezorientowany. Ale kiedy do tego doszło, było dla mnie bardzo jasne, że (ci sprawcy) się mylili, że nie byli idealni, że nie byli tacy, jak powinni – dodał McConaughey, unikając zdradzania jakichkolwiek szczegółów.