Mąż Katarzyny Skrzyneckiej o swoim stanie zdrowia. Przeszedł operację
Tydzień temu Kasia Skrzynecka na swoim instagramowym profilu dziękowała jednej z klinik za pomoc i opiekę nad chorym mężem. Teraz swój stan zdrowia skomentował sam zainteresowany.
Ostatnie dni były dla Katarzyny Skrzyneckiej trudne - przez pandemię koronawirusa czasowo straciła możliwość pracowania. Na dodatek jej mąż trafił do szpitala. Aktorka napisała o wszystkim w sieci, choć nie wyjawiła, co dolega sportowcowi. Dała jedynie znać, że nie chodzi o chorobę Covid-19 wywoływaną przez koronawirusa SASR-CoV-2. "Ta klinika również nie pracuje teraz w zwyczajnym systemie. Jednak zajęto się tu Marcinem natychmiast. Jest po USG i badaniach. Pod kroplówką" - relacjonowała. Wówczas Łopucki czekał na decyzję o operacji. Wrócił do domu, by wkrótce znów pojawić się w szpitalu.
Dwa dni później Skrzynecka odpowiedziała jednej z fanek na pytanie o stan zdrowia Łopuckiego. "Mąż jest już po dzisiejszej operacji. Trwała niemal 4 godziny. Dochodzi do siebie pod dobrą opieką w klinice" - napisała.
Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
Dziś sportowiec dodał wpis na Instagramie: "Przepraszam, że tak późno. Ale choroba mnie trochę wytrąciła z normalnego trybu życia". Ani Łopucki, ani jego żona nie rozwodzą się nad powodami hospitalizacji Marcina.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Mam jakieś problemy zdrowotne. Każdemu się takie czasami zdarzają. Problem w tym, niestety, że w dobie pandemii koronawirusa znacznie ciężej niż zwykle jest rozpocząć proces leczenia - powiedział sportowiec w rozmowie z "Twoim Imperium". Obecnie jest już w domu, gdzie spędza czas z żoną i córką. Zajęć im nie brakuje.
"My nie mamy czasu się nudzić!!!! I nie tracimy tego czasu również na 'przesiadywanie' w social mediach. Przeciwnie! Uczymy się online i z książek z dzieckiem, pomagamy, robimy lekcje wspólnie, pomagamy seniorom, porządkujemy razem dom, setki fajnych i pożytecznych rzeczy... i nie wiadomo kiedy robi się północ..." - pisała ostatnio Skrzynecka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram