Medialna szopka nie ma końca. Samantha Markle znowu atakuje
Medialna przepychanka w rodzinie Meghan Markle trwa w najlepsze. W dodatku nic nie wskazuje na to, by miała ona dobiec ku końcowi. Siostra księżnej znowu atakuje.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Od kilku miesięcy jesteśmy świadkami wojenki w rodzinie Markle. Wojenki oczywiście jednostronnej, bo główna zainteresowana – Meghan, nie może odpowiedzieć na żadną zaczepkę.
Samantha Markle nie odpuszcza i znowu atakuje za pomocą mediów. Zarzuca siostrze hipokryzję i mówi, że nie spotkała się dotąd z takim chłodem. – Działa na rzecz porozumienia na świecie, a odcięła się od własnej rodziny. Nie da się wytłumaczyć czegoś tak paskudnego. Co powiedzieliby o tym Ghandi, Matka Teresa lub papież? Kopiowanie stylu ubierania Diany nie czyni jej podobną do niej – powiedziała w jednym z wywiadów.
Kilka dni temu w mediach pojawiła się też informacja o planach Meghan, która podczas wizyty w Stanach chce odwiedzić ojca. Siostra księżnej wszystkiemu zaprzecza. – Rozmawiam z ojcem codziennie i jest smutny. Nie ma w planach żadnego spotkania. To tylko chwyt PR-owy. PR-owcy mogą już przestać udawać, że Meghan zależy na kontakcie, bo wiemy, że tak nie jest. Ten czas jest dla ojca wyjątkowo ciężki, a ja jestem bardzo smutna, widząc, jak moja siostra go ignoruje – mówiła w rozmowie z "The Sun".
O ile zrozumieć można konflikt, bo te zdarzają się w niemal każdej rodzinie, o tyle wywlekanie brudów na światło dzienne jest już bardzo nie na miejscu. A chodzenie do mediów i odpowiadanie atakiem na każdy jeden ruch Meghan nie wymaga żadnego komentarza.
Nic więc dziwnego, że nowa członkini brytyjskiej rodziny królewskiej obawia się, że ojciec i siostra zupełnie zniszczą jej wizerunek. Jeśli więc zależy im na Meghan, powinni przystopować, przestać upubliczniać i rozdmuchiwać każdy szczegół. A wplatanie w swoje wypowiedzi postaci takich jak Ghandi czy papież – tego po prostu nie wypada robić.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.