Meghan błagała ojca, by przyszedł na jej ślub. Nie odpowiedział na wiadomości
W nowej książce o Meghan i Harrym opisano, jak księżna wysyłała esemesy do ojca przed swoim ślubem. Błagała go, by zjawił się na uroczystości. Ten nie odpowiedział.
Relacja Meghan z ojcem należy do skomplikowanych. Thomas Markle chętnie udziela wywiadów, w których wyciąga rodzinne brudy. Oczernia przy tym córkę i zarzuca jej, że się od niego odcięła. Nie robi tego za darmo – za wywiady dostaje sporo pieniędzy.
W najnowszej książce o Meghan i Harrym zatytułowanej "Finding Freedom, Harry and Meghan and the Making of a Modern Royal Family" opisano, jak Meghan wysyłała esemesy do ojca, błagając go, by przyszedł na jej ślub.
Rocznica ślubu Harry'ego i Meghan. Rodzina królewska nie złożyła życzeń, konflikt narasta
"W noc przed ślubem wysłała ojcu ostatniego esemesa. Nie odpisał. Tej samej nocy, siedzą w wannie i rozmawiając z przyjaciółką przez FaceTime, przyszła panna młoda powiedziała, że to był ostatni esemes do ojca, dodając: 'nie mogę spędzić całej nocy na wysyłaniu esemesów'".
W książce czytamy, że gdy Meghan zobaczyła po raz pierwszy zdjęcia swojego ojca w tabloidzie, nie mogła uwierzyć, że postanowił współpracować z mediami. Ostatecznie wybaczyła mu i zaprosiła go na wesele.
"Za każdym razem, gdy do niego dzwoniła, mówiła 'tato, chcę tylko, żebyś wiedział, że cię kocham. Wszystko jest w porządku. Po prostu tu przyjedź. Będziemy mieć wesele. Będziemy świętować. Nie przejmuj się tym wszystkim. Puśćmy to w niepamięć'".