Meghan Markle coraz bardziej przytłoczona rolą. "Odizolowana i samotna"
Brytyjskie tabloidy mają używanie. Okazuje się, że Meghan Markle robi dobrą minę do złe gry. Na zdjęciach ciągle się uśmiecha, ale kiedy gasną flesze, pogrąża się w coraz większych wątpliwościach.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Mówiąc prościej: Meghan nie tak wyobrażała sobie bycie księżną. O sprawie pisze "Daily Mirror", który powołuje się na swoje źródła w pałacu.
ZOBACZ TEŻ: "Jesteś grubą damą". Meghan zaskoczona przez kobietę w schronisku
Wiele mówiło się i pisało, że eks-aktorka koncertowo odnalazła się w nowej roli. Że jest pewna siebie, umie obchodzić się z mediami i jest powiewem świeżości dla nieco staroświeckiej rodziny królewskiej. Okazuje się, że nic bardziej mylnego.
Tabloid donosi, że pierwsze problemy pojawiły się już podczas przymiarek sukni ślubnej. Meghan pożarła się wtedy z Kate Middleton. Konflikt się zaostrzał, a cała sytuacja zaczęła Markle przerastać.
- Pracownicy pałacu powiedzieli jej wtedy, że nie wolno jej publicznie komentować żadnych informacji - mówi informator.
Meghan wciąż nie może zrozumieć, że musi poddać się ściśle określonym regułom. Że to nie Hollywood, gdzie mogła brylować na ściankach i salonach. Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że żona księcia Harry'ego nie ma łatwego charakteru. Do tego stopnia, że nikt nie chce z nią na co dzień współpracować.
"Daily Mirror" pisze też o sprawie jej fikcyjnego konta na Instagramie. Okazuje się, że Meghan założyła je, aby móc obserwować ludzi z "dawnego życia". Jednak był to ruch opłakany w skutkach.
- Dotarło do niej, jak złą ma prasę i zamknęła konto tuż przed świętami Bożego Narodzenia, żeby chronić swoje zdrowie psychiczne. Czuła się wtedy odizolowana i samotna - mówi informator bulwarówki.
Co będzie dalej? Wszyscy spekulują, że być może sprawy ułożą się po narodzinach pierwszego dziecka Meghan i Harry'ego. Maleństwo przyjdzie na świat w kwietniu. Wedle nieoficjalnych informacji ma być to dziewczynka.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.