Harry i Meghan nie pokażą zdjęć córki? Przedstawiono kilka powodów
4 czerwca na świat przyszło drugie dziecko Meghan i Harry'ego. Lilibet "Lili" Diana Mountbatten-Windsor urodziła się w lokalnym szpitalu w Santa Barbara. Fani słynnego małżeństwa nieprędko jednak dowiedzą się, jak wygląda Lili. Dlaczego?
Harry i Meghan nie pokażą zdjęć córki? Przedstawiono kilka powodów
Stało się! 4 czerwca na świat przyszło drugie dziecko Meghan i Harry'ego. Lilibet urodziła się w szpitalu w Santa Barbara w słonecznej Kalifornii, a szczęśliwi rodzice już w niedzielę opublikowali oświadczenie dla mediów.
"4 czerwca zostaliśmy pobłogosławieni narodzinami naszej córki Lili. Okazała się czymś więcej, niż mogliśmy sobie wyobrazić i jesteśmy niezwykle wdzięczni za miłość i modlitwy, które spłynęły na nas z całego świata. Dziękujemy za nieustanną życzliwość i wsparcie w tym wyjątkowym dla naszej rodziny czasie" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na instagramowym profilu Meghan Markle.
Okazuje się jednak, że fani nieprędko zobaczą zdjęcia córeczki słynnej pary. Dlaczego? Według specjalistów kryje się za tym kilka powodów.
Lili drugim dzieckiem Meghan i Harry'ego
Zdaniem specjalistów Meghan i Harry nie będą się spieszyć, żeby pokazać światu swoją drugą pociechę. Wskazuje na to m.in. fakt, że o narodzinach ich dziecka opinia publiczna dowiedziała się z dwudniowym opóźnieniem. To jednak nie wszystko.
Eksperci podkreślają, że odkąd Harry i Meghan wyprowadzili się do Los Angeles, tylko kilka razy pokazali swojego syna, ale tak, że nie było widać twarzy. Wiele więc wskazuje na to, że na zdjęcia Lili trzeba będzie trochę poczekać.