Meghan Markle w czerwonej sukni z wycięciem. Dawno się tak nie wystroiła. Uwagę przykuwa pokaźny dekolt
Wszyscy znów patrzyli tylko na nią. Meghan Markle, niczym rasowa gwiazda filmowa, błyszczała w blasku fleszy na czerwonym dywanie. Czyżby zatęskniła za show-biznesem?
Meghan Markle i książę Harry na dobre wycofali się z książęcych obowiązków. Złośliwi twierdzą nawet, że odwrócili się też plecami od całej rodziny królewskiej. Chcieli żyć po swojemu, z dala od świata show-biznesu i po części im się to udało. Po części, bowiem nie ma tygodnia, by nazwisko Markle nie pojawiało się na pierwszych stronach plotkarskich gazet.
Brat, który postanowił przeprosić ją przed milionową widownią, koniec przyjaźni z Oprah Winfrey, kolega, który pokazał jej wcześniej niepublikowane zdjęcia z zamierzchłej przeszłości, brytyjscy dziennikarze podliczający wartość biżuterii, którą miała na sobie podczas jednego z ostatnich nagrań - to tylko niektóre sprawy, w których imię "Meghan" było odmieniane przez wszystkie przypadki.
Księżniczka Mako wyszła za mąż. Historię Japonki porównują do Megxitu
Ledwo ucichły te "afery", a już pojawiły się nowe komentarze pod adresem byłej księżnej. Tym razem te dotyczące wyglądu żony księcia Harry'ego. Wystarczyło, że pojawiła się na gali Salute to Freedom w Intrepid Museum w Nowym Jorku.
Tego wieczoru Markle zaprezentowała się w krwistoczerwonej sukni z długim trenem. Tym, co jednak najbardziej przykuwało uwagę, były głęboki dekolt i równie odważne wycięcie kreacji. Internauci błyskawicznie zauważyli, że gdyby Meghan wciąż figurowała jako członek rodziny królewskiej, tego typu ekstrawagancje w ubiorze w ogóle nie wchodziłyby w grę.
A wam jak się podoba?
Trwa ładowanie wpisu: instagram