Usiadła w ogrodzie swojej posiadłości. Od razu wzrok pada na biżuterię
Meghan Markle nie ma dobrej prasy - wiemy to już od kilku lat. Nawet gdy nagrywa się, by przeczytać publicznie swoją książkę. Tym razem brytyjscy dziennikarze podliczyli wartość biżuterii Meghan.
Od czasu głośnego megxitu Harry i Meghan stali się dla brytyjskiej prasy chłopcem do bicia. Każda ich decyzja, zdjęcie czy wystąpienie są szczegółowo analizowane i poddawane najczęściej ostrej krytyce. Latem tego roku Meghan wydała książkę "The Bench", za którą również została negatywnie oceniona. Wyliczano, że zarobiła na niej krocie, choć książka miała najprawdopodobniej bardzo słabe wyniki sprzedaży. Mówiono też o plagiacie.
Meghan przeczytała swój poemat dla "Brightly Storytime". Wideo odtworzono w kilka godzin ponad 90 tys. razy. Nic dziwnego, ostatnio rzadko mamy okazję oglądać księżną Meghan, która oddała się swojej pracy społecznej i opiece nad dwójką maluchów. Jak wypadła?
Zobacz: Lilibet Diana Mountbatten-Windsor. Co oznacza imię córki księcia Harry'ego i Meghan Markle?
To, co od razu przyciąga uwagę, to naturalność, z jaką Meghan występuje przed kamerą.
Choć prezentuje się naprawdę skromnie, to brytyjscy dziennikarze zaczęli doszukiwać się drobnych szczegółów, by pokazać, że "skromnie" to ostatnie określenie, jakie powinno tu paść.
"Daily Mail" punktuje, że Meghan, siedząc w ogrodzie swojej posiadłości wartej 14,6 mln dolarów, miała na sobie biżuterię wartą ponad 400 tys. dol.
Złoty zegarek Cartier Tank, który widać na nadgarstku, to cudo warte 23 tys. dolarów. Zegarek ten należał do księżnej Diany i był prezentem od księcia Karola na początku ich związku. Meghan dobrała do tego bransoletkę Cartiera za 6,9 tys. dolarów.
Mniejsza bransoletka, którą widać na nadgarstku, warta jest - jak wylicza "Daily Mail" - 3 tys. dolarów. Pierścionek z różowego złota to skarb za 62 tys. dolarów. Widać też pierścionek zaręczynowy z diamentem, i to najcenniejsza rzecz, jaką ma na sobie Meghan. Warta 271 tys. dolarów.