Uklęknęła przed trumną. Symbol na podeszwie wywołał zamieszanie
Po śmierci Elżbiety II do Londynu zjechały się tłumy ludzi, pragnące oddać pokłon monarchini przed pogrzebem. Przed trumną przyklęknęła także Meghan Markle, co wywołało nie lada poruszenie. Wszystko przez symbol widoczny na podeszwie jej szpilki.
Pogrzeb królowej Elżbiety II w Opactwie Westminsterskim odbędzie się w poniedziałek 19 września. Po ceremonii transmitowanej w telewizji dębowa trumna zostanie przewieziona do Zamku w Windsorze. W podziemiach tej zabytkowej budowli znajdują się królewskie grobowce.
Elżbieta II zmarła w Szkocji 8 września i po przetransportowaniu ciała do Londynu, nowy król Karol III wziął udział w uroczystej procesji. Trumna została wtedy przewieziona z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego, gdzie cała rodzina królewska kłaniała się królowej.
W gronie VIP-ów nie zabrakło księcia Harry’ego i Meghan Markle. Zachowanie byłej aktorki w trakcie publicznych wystąpień było wielokrotnie komentowane, a wręcz krytykowane. Nie inaczej było z wizytą w Westminsterze, gdzie Meghan przyklęknęła przed trumną królowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Książę William, księżna Kate, książę Harry i księżna Meghan znowu razem!
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie podeszwa jej szpilki. Na jednym ze zdjęć widać wyraźnie, że Meghan miała tam dwie nachodzące na siebie litery "P" i "A".
"Ukryty" symbol, który Markle pokazała całemu światu, to nic innego jak logo Paul Andrew. Nowojorskiego projektanta mody, który pochodzi z Berkshire i dzięki Meghan będzie z pewnością jeszcze bardziej rozchwytywany.
Przez ten jeden drobiazg Meghan Markle mogła mocno popsuć i tak nie najlepsze relacje z rodziną męża. Nie jest tajemnicą, że obecność byłej aktorki stawia nowego króla w niekomfortowej sytuacji. Wszyscy bowiem pamiętają o wywiadzie, jakiego udzieliła z Harrym w amerykańskiej telewizji. A teraz każdą wpadką, złamaniem protokołu czy jakikolwiek gestem, o którym mogłyby się rozpisywać media na całym świecie, Meghan po prostu zwraca na siebie uwagę.