Moby świętuje rocznicę przejścia na weganizm. Wykonał serię tatuaży
Moby to wrażliwy artysta
Moby jest zapalonym obrońcą zwierząt. Muzyk od wielu lat deklaruje się jako weganin i aktywista edukujący swoich fanów w tym temacie. 54-latek zaskoczył jednak wszystkich serią tatuaży, które przedstawiają kultywowane przez niego hasła.
Moby jest znanym i cenionym multiinstrumentalistą i DJ-em. W kręgu jego zainteresowań znajduje się głównie muzyka elektroniczna. Jego albumy "Play", "Everything is wrong" czy "18" osiągnęły status platynowych płyt, a utwory "In This World" czy "Natural Blues" tygodniami nie schodziły z list przebojów. W 1997 r. Moby przygotował cover przewodniego motywu z filmów o przygodach Jamesa Bonda, który wykorzystano w produkcji "Jutro nie umiera nigdy".
Moby jest zagorzałym weganinem
Moby z okazji 32. rocznicy zostania weganinem zdecydował się na wykonanie 12 tatuaży. Pierwszy z nich znalazł się na jego szyi. Jest to hasło "Vegan for life", co sam artysta określił jako dwuznaczne określenie. W wolnym tłumaczeniu oznacza "weganin na zawsze" bądź "weganin dla życia".
Muzyk sprzeciwia się polityce uprawianej przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Na początku 2017 r. wyśmiał go za złożenie mu propozycji DJ-owania na balu inaugurującym jego kadencję.
Obrońca praw zwierząt
Drugi tatuaż pokrywa całe ręce muzyka napisem "animal rights" czyli prawa zwierząt.
"Jestem wegańskim działaczem na rzecz praw zwierząt z wielu powodów, ale głównie dlatego, że wierzę, iż każde zwierzę ma prawo żyć zgodnie z własną wolą" - napisał Moby na Instagramie.
Jednak nie zawsze życie Moby'ego było tak poukładane, co dowiódł w swojej biografii. Opisał w niej romans z nastoletnią Natalie Portman, mimo że aktorka zaprzeczyła, aby łączyło ich coś więcej.
O pomoc poprosił słynną koleżankę-wegankę
Jak dotąd artysta nie zdradził, co kryją kolejne tatuaże. Prawdopodobnie z czasem pokaże je w mediach społecznościowych. Ich autorką jest Kate von D., słynna tatuażystka i właścicielka marki kosmetyków wegańskich.