Był idolem nastolatków. Teraz dorabia przed kamerką
Narkotyki, przemoc domowa, kłopoty ze zdrowiem psychicznym, konflikty z prawem. Teraz do tych wątków z życiorysu Aarona Cartera doszła "kariera" w branży filmów dla dorosłych.
Aaron Carter zdobył sławę jako nastoletni idol. Teraz ma 32 lata i mnóstwo skandali na koncie. Młodszy brat Nicka z Backstreet Boys nie patrzy jednak w przeszłość. W kwietniu poinformował, że zostanie ojcem. Matką jest jego dziewczyna Melanie Martin, z którą łączy go bardzo burzliwa relacja. Dość powiedzieć, że Carter jakiś czas wcześniej oskarżył ją o napaść i wpakował do aresztu.
Teraz do bogatego w sensacje życiorysu dawnej gwiazdy doszła "kariera" w branży dla dorosłych. Jakiś czas temu Aaron Carter odgrażał się bowiem, że nagra swój własny film. I jak mówił, tak zrobił.
Największe metamorfozy gwiazd
32-latek zorganizował pierwszy pokaz na żywo na portalu CamSoda z kamerkami dla dorosłych. Jak zapowiadał jego agent, Carter miał masturbować się na żywo. Swój "występ" celebryta reklamował w mediach społecznościowych roznegliżowanym zdjęciem.
Niestety, wszyscy, którzy liczyli na show, obeszli się smakiem. Celebryta pokazał się tylko pod prysznicem, a potem siedział na łóżku i brzdąkał na gitarze. Może zjadła go trema? A może to tylko przygrywka przed następnym odcinkiem?
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Byłą gwiazdę Disneya na występ przed kamerką miała namówić jego ukochana, która ma profil na tej samej stronie i prężnie tam działa.
Jak donosi Fox News, Carter ma też konto w serwisie OnlyFans, gdzie celebryci mogą publikować treści nienadające się na Instagrama czy FB. Aby móc oglądać brata Nicka Cartera, trzeba miesięcznie wysupłać 24 dol.