Natasza Urbańska nie posłuchała menadżerki. Chodzi o jej małżeństwo z Józefowiczem
Janusz Józefowicz i Natasza Urbańska są razem od ponad 20 lat, choć z początku nie wielu wierzyło w związek dyrektora teatru i młodej gwiazdy, którą odkrył. Lata lecą, a Urbańska ciągle słyszy o rzekomych kryzysach i problemach w małżeństwie z Józefowiczem. Po ostatnich doniesieniach miała nawet napisać oświadczenie. Co ją zatrzymało?
Na początku grudnia "Życie na gorąco" rozpisywało się o kolejnych problemach w małżeństwie Józefowicza i Urbańskiej, którzy od lat łączą życie prywatne z pracą artystyczną. W kolorowej prasie można było przeczytać, że "coraz trudniej pogodzić im trudy dnia codziennego". Analiza kondycji związku Urbańskiej i Józefowicza, na podstawie słów anonimowego źródła, odbiła się szerokim echem. Nie zrobiła jednak dużego wrażenia na głównej zainteresowanej.
- Nawet moja menedżerka mówiła: "Natasza, napiszmy sprostowanie", a ja na to: "Daj spokój, po co to pisać, jak za chwilę zapomną, a za pół roku znowu wyjdzie to samo" – powiedziała Urbańska w rozmowie z Plejadą.
- To są moje sprawy prywatne i nie rozumiem, dlaczego miałabym się komukolwiek tłumaczyć, czy jest dobrze, czy jest źle, czy cokolwiek – dodała piosenkarka i aktorka.
Znane pary ze sporą różnicą wieku
Przypomnijmy, że Natasza Urbańska poznała swojego przyszłego męża, gdy miała zaledwie 13 lat. Występowała w jego Teatrze Buffo i po wielu latach relacja zawodowa przerodziła się w gorące uczucie. Mało kto wierzył w powodzenie ich związku – Urbańska jest niewiele starsza od jego córki. Ale od czasu, gdy w 2008 r. stanęli na ślubnym kobiercu i zostali rodzicami, konsekwentnie walczą z hejtem i trudami życia codziennego.
- To nas jeszcze bardziej połączyło, bo ja mu dawałam siłę i on mi dawał siłę. Dość mocno się wspieraliśmy i nadal tak jest – wyznała Urbańska.