59. urodziny Katarzyny Figury
Katarzyna Figura obchodzi w poniedziałek 22 marca swoje 59 urodziny. I choć przez długi czas uznawana była za największą seksbombę polskiego kina, a także rodzimą Marilyn Monroe, to jednak nie wolno zapominać, że karierę nie zrobiła tylko z powodu swojej urody. Aktorka grała w końcu u największych polskich twórców: Krzysztofa Kieślowskiego, Andrzeja Wajdy, Romana Polańskiego, Wojciecha Jerzego Hasa czy Piotra Szulkina. Widzowie kojarzą Figurę przede wszystkim z kultowych komedii jak "Kiler" i "Kilerów 2-óch", a krytycy cenią za role w obrazach jak "Ubu król" czy "Żurek". W ostatnich latach spełnia się na deskach teatru.
Na co dzień jest dumną matką syna Aleksandra i dwóch córek: Koko i Kaszmir. Dziś aktorka wygląda rzecz jasna nieco inaczej niż w przeszłości, ale w przeciwieństwie do wielu innych znanych kobiet polskiego show-biznesu, nie przechodziła drastycznych metamorfoz na przestrzeni lat. Zobacz, jak się zmieniała podczas swojej długiej kariery filmowej.
Figura w 1985 r.
Urodzona w 1962 r. Figura swoją przygodę z kinem zaczynała jeszcze jako dziecko w latach 70. (filmy "Zginął pies" i "Mysz"). Swoją pierwszą dużą rolą miała w filmie "Ga, ga. Chwała bohaterom" Piotra Szulkina (1985), gdzie wystąpiła u boku Daniela Olbrychskiego. Wcześniej po drodze zaliczyła epizody u Kieślowskiego ("Bez końca") i Hasa ("Osobisty pamiętnik grzesznika… przez niego samego spisany").
W 1989 r.
W 1989 r. Figura zagrała w głośnym filmie Marka Koterskiego, "Porno". Wcieliła się w postać Superblondyny, co odpowiadało wizerunkowi, który przypisywano jej od początku kariery – zmysłowej blondynki z dużym biustem. Aktorka nie ograniczała się jednak tylko do takich ról.
W 1990 r. Nie tylko seksbomba
"Świnka", komedia science-fiction na podstawie słuchowiska radiowego Marcina Wolskiego jest przykładem produkcji, w której Figura wyłamywała się ze swojego stereotypu seksownej kusicielki.
W 1995 r.
W latach 90. Figura miała już ugruntowany status gwiazdy polskiego kina. Zdarzało się jej grać także zagranicą – pojawiła się m.in. we włoskim erotycznym thrillerze "Krwawe pranie" czy w głośnym "Pret-a-Porter" Roberta Altmana. W tym czasie aktorka zaczęła także nosić trochę krótsze włosy niż wcześniej.
W 1999 r.
Druga połowa lat 90. to świetny czas dla aktorki. Zagrała niezapomnianą Ryszardę "Gabrysię" Siarzewską w "Kilerze" (1997), słynnej komedii Juliusza Machulskiego. Swoją rolę powtórzyła w dwa lata późniejszym sequelu. Oprócz tego widzowie mogli podziwiać ją jeszcze m.in. w "Szczęśliwego Nowego Jorku" czy "Ajlawju". Otrzymała nagrodę Złota Kaczka (na zdjęciu) za najlepszą aktorkę 1998 r.
W 2004 r.
Na początku XXI wieku Figura subtelnie zmieniła swój wizerunek i zaczęła nosić jeszcze krótszą fryzurę. W tym czasie zagrała m.in. u Wajdy ("Zemsta") za co była nominowana do Orła za najlepszą główną rolę kobiecą, a także u Szulkina w "Ubu król". W 2003 r. otrzymała Orła za swoją rolę w filmie "Żurek" Ryszarda Brylskiego.
W 2019 r.
W ostatnich kilkunastu latach Figura mocno zwolniła tempo, jeśli chodzi o granie w filmach. Mocniej skupiła się na teatrze. Od 2013 r. jest aktorką Teatru Wybrzeże. To właśnie w spektaklach można najbardziej docenić jej kunszt. Co ciekawe, Figura jest także wykładowcą w Gdyńskiej Szkole Filmowej. Z tego powodu gwiazda opuściła Warszawę i wyprowadziła się w tamtym czasie do Gdyni. Dziś samotnie wychowuje dwie nastolatki i czeka na moment, gdy w końcu oficjalnie rozwiedzie się z mężem Kaiem Schoenhalsem.