Kłopoty Kuby Wojewódzkiego po "Nic się nie stało". Straci kontrakty reklamowe?
Kuba Wojewódzki jest jednym z celebrytów, który został mocno skrytykowany przy okazji premiery filmu "Nic się nie stało" Sylwestra Latkowskiego. Część internautów wzywała do bojkotu reklamowanego przez gwiazdora napoju.
W zeszłym tygodniu na antenie TVP1 odbyła się premiera filmu dokumentalnego Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", w którym opisano kulisy działania Krystiana W., ps. Krystek, nazwanego przez media "łowcą nastolatek". Reżyser przywołał zeznania nastolatek, które opisywały gwałty i molestowanie. Po emisji dokumentu Latkowski w emocjonalnym wejściu na żywo zarzucił niektórym celebrytom, że bronili miejsca, którego właściciel oskarżony był o pedofilię. Wśród nich znalazł się m.in. Kuba Wojewódzki.
ZOBACZ TAKŻE: Kuba Wojewódzki i Borys Szyc z ochroną po filmie Latkowskiego? Insp. Mariusz Ciarka komentuje
Prowadzący popularnego talk-show bardzo szybko zareagował na słowa Sylwestra Latkowskiego. W swoim wpisie na Facebooku Wojewódzki zapowiedział pozew m.in. przeciw twórcy "Nic się nie stało".
"Naraziłeś na publiczny lincz zarówno mnie, jak i tych, których kocham. W imię bezlitosnej propagandy i odwetu. Dla mnie jesteś płatnym medialnym zabójcą" - napisał Wojewódzki.
Pewna część internautów nie przyjęła jednak tłumaczeń Kuby Wojewódzkiego. Niektórzy domagali się nawet bojkotu reklamy producenta, w której występuje celebryta. Na profilu marki napojów na Facebooku pojawiło się wiele negatywnych komentarzy. Z tego powodu serwis Wirtualne Media zwrócił się do firmy Colian z prośbą o wyjaśnienie, czy zamierzają podjąć jakiekolwiek działania przeciwko Kubie Wojewódzkiemu.
"W związku z emisją filmu pt. „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego, w którym pojawiają się insynuacje pod adresem Kuby Wojewódzkiego, zaangażowanego w kampanię reklamową marki Oranżada Hellena, z całą stanowczością podkreślamy, że proceder, który stanowi temat filmu, jest naganny i bezwzględnie go potępiamy. Powinien zostać napiętnowany i skutecznie ukrócony, a wszystkie zaangażowane w niego osoby z całą surowością wymiaru sprawiedliwości ukarane. Jednocześnie nie zgadzamy się na nieuprawnione szerzenie oszczerczych i niepotwierdzonych informacji, naruszających czyjekolwiek dobre imię. Będziemy na bieżąco obserwować rozwój sytuacji i podejmować stosowne decyzje, zwłaszcza w przypadku, gdy insynuacje znajdą potwierdzenie w faktach" - czytamy w oświadczeniu.
Komentarza odmówiło jednak biuro prasowe jednego z operatorów sieci komórkowej, z którym również współpracuje Wojewódzki.
- Nie komentujemy doniesień medialnych, których, jako spółka P4, nie jesteśmy stroną. Nie udzielamy też żadnych informacji na temat naszych kontraktów reklamowych – powiedział Wirtualnym Mediom Krzysztof Sylwerski, specjalista ds. PR w P4.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski