Trwa ładowanie...

Nick Carter został ojcem. Wciąż drży o życie dziecka

Nick Carter, członek boysbandu Backstreet Boys, został ojcem. Na świat przyszło jego drugie dziecko. Narodziny potomka nie zdołały jednak zatuszować afery, która wybuchła niedawno z jego bratem w roli głównej.

Nick Carter został ojcem. Wciąż drży o życie dzieckaŹródło: ONS.pl
d2bfq17
d2bfq17

Nick Carter znany jest szerszej publiczności jako członek popularnego w latach 90. boysbandu Backstreet Boys. W 2008 r. związał się z Lauren Kitt, którą poślubił 12 kwietnia 2014 r. Rok później urodził się ich syn Odin.

ZOBACZ WIDEO: Depresja poporodowa. Amy Steele dzieli się swoją historią

Choć para doczekała się ślicznego synka, okazało się, że wcześniej żona gwiazdora poroniła. Niestety, historia lubi się powtarzać. W 2018 r. na Twitterze muzyka pojawił się smutny wpis informujący o tym, że kolejna ciąża Lauren została przerwana.

Wydawać by się mogło, że pasmo nieszczęść się skończyło, bowiem rodzina wokalisty właśnie się powiększyła. Na świecie pojawiło się drugie dziecko Nicka i Lauren.

Niestety, gwiazdor nie może cieszyć się tak, jak każdy świeżo upieczony rodzic. Jego relacje z bratem Aaronem (również muzykiem, dawnym idolem nastolatek) nie należały nigdy do najlepszych, a ostatnio ich konflikt jeszcze bardziej się zaostrzył.

d2bfq17

Nick Carter wraz z siostrą domagają się, by ich brat otrzymał sądowy zakaz zbliżania się do nich. Aaron miał bowiem grozić, że zabije żonę Nicka i ich (wtedy jeszcze) nienarodzone dziecko.

"Ze względu na niepokojące zachowanie mojego brata Aarona, który wyznał, że zamierza zabić moją żonę i nasze nienarodzone dziecko, jesteśmy zmuszeni podjąć wszelkie działania, by chronić naszą rodzinę. Kochamy naszego brata i mamy nadzieję, że otrzyma właściwą pomoc, zanim wyrządzi krzywdę sobie lub komukolwiek innemu" - napisał na Twitterze.

Aaron, w odpowiedzi na zarzuty brata, opublikował serię postów, w których twierdzi, że nigdy nie zamierzał skrzywdzić własnej rodziny. Poprosił jednak, by brat zostawił go w spokoju. Warto dodać, że wcześniej stwierdzono u niego duże problemy ze zdrowiem psychicznym m.in. zaburzenia osobowości, schizofrenię i napady lękowe.

d2bfq17
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2bfq17

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj