Nie żyje Eric Wagner. Muzyk zmarł w wyniku infekcji koronawirusem
Eric Wanger, były wokalista zespołów Trouble i The Skull, zmarł w wieku 62 lat. Według oficjalnych źródeł przyczyną śmierci mężczyzny było zapalenie płuc spowodowane przez infekcję COVID-19.
Fani doom metalu w żałobie. Nie żyje pionier gatunku - Eric Wagner. Wokalista występował w zespole Trouble w latach 1979-1997 oraz 2000-2008, a od 2012 roku w The Skull, z którym współtworzył aż 3 albumy.
Przyjaciel i kolega z zespołu, Chuck Robinson, poinformował fanów o śmierci Wagnera na swoich social mediach: "Dzisiaj rano zbudziła mnie najgorsza z możliwych wiadomość. Jesteśmy pogrążeni w żalu. Mój drogi przyjaciel, kolega z zespołu i brat, Eric Wagner, zmarł". Odejście muzyka potwierdził również jego syn.
Prof. Parczewski: śmiertelność będzie rosła. COVID-19 zabił już tyle osób, co wszystkie wojny po 1982 r.
Już kilka tygodni wcześniej miłośnicy The Skull wstrzymali oddech. Zespół już wtedy odwołał wszystkie swoje koncerty z powodu wykrytej infekcji COVID-19 u 3 muzyków bandu, a także wydał oświadczenie o pogarszającym się stanie zdrowia Wagnera:
"Otrzymaliśmy pozytywny wynik na COVID-19, ale mamy się całkiem nieźle. Tylko stan Erica niestety nie uległ poprawie. Trafił on do szpitala z powodu zapalenia płuc".