Nie żyje Roman Kostrzewski. Zmarł w hospicjum
Na facebookowym profilu zespołu Kat pojawiła się smutna informacja. Zmarł lider grupy Roman Kostrzewski. Był ciężko chory.
Nie żyje Roman Kostrzewski świetnie znany wszystkim fanom ciężkich brzmień. Był wokalistą zespołu Kat. O jego śmierci poinformowali przyjaciele z zespołu: "I stało się to, czego przez długi czas nie chcieliśmy dopuścić do świadomości, liczyliśmy, że sprawy potoczą się inaczej, a zamiast tej informacji przeczytacie informację o zbliżających się koncertach albo premierze płyty. Niestety…" - zaczęli.
"Z wielkim smutkiem i pogruchotanymi sercami informujemy, że dziś odszedł od nas Romek. Zasnął spokojnie, otoczony dobrą opieką i bliskimi. Już go nie boli. Do zobaczenia w Piekle Przyjacielu!" - czytamy w poście zamieszczonym na Facebooku. Wiadomość, choć w pewnym sensie spodziewana, bo Kostrzewski był ciężko chory, wstrząsnęła fanami grupy.
"Ogromna szkoda", "Nie ma słów, które mogą opisać jego brak", "Nie wierzę... wspaniały inspirujący człowiek, wokalista, legenda. To koniec pewnej epoki. Żegnaj Mistrzu" - pisali w komentarzach.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Latem zeszłego roku wyszło na jaw, że Kostrzewski choruje na nowotwór. Przechodził leczenie onkologiczne, zbierano środki na jego leczenie.
Muzyk trafił do hospicjum. Kilka dni temu członkowie zespołu pisali: - Niestety przeciwności z jakimi Romek obecnie się zmaga nie pozwalają mu na pilnowanie wszystkiego jak dawniej, a my dopiero ogarniamy te sfery zespołowej działalności, które dotąd spoczywały tylko na jego barkach.
Kostrzewski odszedł 10 lutego 2022 r, kilka dni przed urodzinami. Miał 61 lat.