#OczekujeReakcji. Krzysztof Skiba: "Żadne zasługi nie usprawiedliwiają gwałcenia dzieci. Żadne"
Film Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" musi spowodować konkretne decyzje. W ramach akcji WP #OczekujeReakcji zapytaliśmy Krzysztofa Skibę o odczucia po seansie. A także o to, jakich decyzji i od kogo oczekuje.
"Tylko nie mów nikomu" opublikowano na YouTube 11 maja. Od tego czasu dokument braci Siekielskich obejrzano już ponad 11 mln razy. To historyczny rekord, a niebotyczną oglądalność podbijają użytkownicy z innych krajów Europy. Nad tsunami, jakie wywołało "Tylko nie mów nikomu", nie sposób więc przejść do porządku dziennego.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Sekielski i specjalna akcja Wirtualnej Polski. "Wezmę udział"
Jedyną z osób, która była na warszawskiej premierze filmu był Krzysztof Skiba.
- Reakcja? Głęboki smutek i ogromny szacunek dla bohaterów filmu. Oczywiście mam na myśli ofiary pedofilii, które ujawniły swoje twarze i nazwiska. Trzeba mieć nie lada odwagę, aby pokazać całej Polsce swój dramat i wrócić do niezwykle intymnych spraw, o których przecież chce się zapomnieć. Oni bezwzględnie zasługują na nasz szacunek i solidarność - mówi WP Skiba.
Lider Big Cyca nie ukrywa, że ma nadzieję, iż dzięki Sekielskim poznamy całą prawdę o wstrząsającym procederze, który latami tuszowano.
- Nie oszukujmy się, historie ukazane w "Tylko nie mów nikomu" to wierzchołek góry lodowej. Chciałbym bardzo wierzyć, że w końcu zostaną otwarte kościelne archiwa. Episkopat mówi o 300-400 księżach-pedofilach. Ta liczba jest na pewno o wiele, wiele większa. Nie mam złudzeń.
Skiba liczy też, że ofiary księży pedofili dostaną odszkodowania. A to z kolei ośmieli innych w dochodzeniu swoich praw przed sądem.
Jednym z pytań nasuwających się po "Tylko nie mów nikomu" jest, czy czeka nas mentalna rewolucja. Tak jak choćby w Irlandii, gdzie zaczęto rozliczać Kościół i jego hierarchów.
- Czy coś się zmieni? Najważniejsze, żeby zmieniło nam się w głowach. Pamiętajmy: kropla drąży skałę. Pierwsze rysy pojawiły się po "Klerze" Smarzowskiego. Ale nie oczekujmy, że nastąpi to z dnia na dzień - mówi Skiba.
Równocześnie dodaje, że Sekielski zrobił Kościołowi przysługę. Jego film być może stanie się impulsem do oczyszczenia.
- Dzisiejszy Kościół w Polsce jest pełen cwaniaków, karierowiczów i niestety także przestępców. Oczyszczenie z tych osób, a także z osób, które kryły pedofilów w imię źle pojętego interesu, jest mu po prostu potrzebne. Jednocześnie głęboko wierzę, że są uczciwi księża, którzy czują, że dzieje się coś bardzo złego - tłumaczy artysta i dodaje:
Zdaniem muzyka podążenie drogą wyznaczoną przez papieża Franciszka to jedyny ratunek, aby polski Kościół wyszedł z twarzą.
- Być może powinien interweniować Watykan, tak jak zrobił to w Chile? Wtedy zmuszono do dymisji 34 biskupów. - mówi Skiba.
Muzyk podkreśla też, że polski Kościół jest w dość specyficznej sytuacji i nie da się nie zauważyć jego ścisłego powiązania z polityką.
- Polski Kościół zapisał się do partii politycznej. Do tej samej partii zapisano Pana Jezusa i Pana Boga. Obecnie sojusz PiS-u z Kościołem jest tak silny, że specjalnie nie liczę na Ziobrę i jego prokuraturę. Oczywiście pewnie zajmą się najbardziej rażącymi przypadkami - mówi Skiba i jednocześnie zaznacza:
- Jednak wierzę, że jesteśmy państwem prawa. Że te sprawy zostaną w końcu wyjaśnione. Nie ważne czy za tych, czy za innych rządów. Jeśli PiS zamiecie sprawę pod dywan albo będzie postępował jak TVP, które w żałosny sposób atakuje Sekielskiego i odwraca kota ogonem, to przecież będzie mu to latami wyciągane przy każdej możliwej okazji - kończy Skiba.
Zachęcamy was, żebyście dołączyli do naszej akcji #OczekujeReakcji. Wystarczy kliknąć TUTAJ.