Ojciec Michaela Jacksona w bardzo złym stanie. Rodzina twierdzi, że niedługo umrze
W 9. rocznicę śmierci Michaela Jacksona świat obiegły niepokojące wieści na temat stanu zdrowia jego ojca. Według doniesień brytyjskiego tabloidu, Joseph Jackson cierpi na nieuleczalną chorobę. Jego żona i dzieci są wyraźnie zaniepokojeni.
Dokładnie 9 lat temu, 25 czerwca 2009 r., odszedł Michael Jackson. Fani i rodzina do dzisiaj nie mogą pogodzić się z jego stratą. Mimo upływu kilku lat od śmierci legendy muzyki pop, na jaw wychodzą coraz to nowe informacje na temat jego życia prywatnego.
Zobacz też: Sekret słynnego przechyłu Jacksona. Nie próbujcie tego w domu
W rocznicę śmierci Michaela świat obiegły smutne informacje. Stan zdrowia jego ojca - Josepha Jacksona nie jest najlepszy. Według doniesień amerykańskich tabloidów, zostały mu ostatnie dni życia. O tym, na co dokładnie cierpi 89-letni mężczyzna, wiedzą tylko lekarze. Zakaz wglądu do dokumentacji medycznej ma nawet rodzina Jacksona - tak przynajmniej twierdzi syn Josepha - Jermaine.
Ostatnio jego stan zdrowia znacznie pogorszył się. Żona 88-latka - Katherine oraz córki Rebbie i Joh’Vonnie wraz z wnuczką Yashi Brown udały się do szpitala w Las Vegas, żeby odwiedzić chorego.
W wywiadzie dla "Daily Star" Jermaine przyznał, że nie potrafi określić stanu ojca. Nawet najbliższa rodzina nie została dopuszczona do informacji medycznej.
- Nikt nie wiedział, co się dzieje. Trzeba błagać i kłócić się o to, by zobaczyć własnego ojca. Boli nas to. Zwłaszcza, że nie powiedziano nam, gdzie jest i nie udało się uzyskać pełnego obrazu sytuacji na temat jego zdrowia. Nawet od lekarza. Moja mama niezwykle się tym martwi - czytamy w brytyjskim tabloidzie.
Nieoficjalnie mówi się, że Joseph Jackson od kilku miesięcy walczy z nieuleczalną chorobą. Podobno sam zabronił lekarzom komentowania jego stanu zdrowia - nawet rodzinie.