Olga Bołądź nie che grać z Fabijańskim. Odrzuciła rolę przez swojego ex
Olga Bołądź odmówiła udziału w filmie przez wzgląd na swojego byłego chłopaka. Nie ma zamiaru udawać, że ich relacje są poprawne.
Olga Bołądź i Sebastian Fabijański poznali się na planie filmu "Botoks" w 2017 r. Od razu pojawiła sie między nimi chemia. Gwiazdorska para spotykała sie przez blisko 1,5 roku. W trakcie trwania związku w mediach co chwila pojawiały się plotki na temat ich kłótni i nieporozumień. Coś musiało być na rzeczy, bo zostanie okazało się wyjątkowo bolesne.
Mówiono, że aktorka miała dość Sebastiana Fabijańskiego, który od miesięcy przeżywał śmierć ojca. Aktor z kolei miał trudny charakter i w końcu zakochani nie mogli dojść do porozumienia w podstawowych kwestiach. Od tej pory Bołądź i Fabijański starają się unikać.
Ostatnio przez przypadek zagraliby w jednym filmie. Aktorka świetnie przeszła casting i miała nową filmową rolę w kieszeni. Gdy dowiedziała się, że na planie miałby partnerować jej były ukochany, od razu odrzuciła propozycję.
- Olga dowiedziała się, że miałaby grać u jego boku. A ona po bolesnym rozstaniu nie chce mieć z Sebastianem już nigdy do czynienia, więc podziękowała za propozycję - powiedział znajomy aktorki w rozmowie z "Faktem".
Ponoć Fabijański nie miałby takich obiekcji.
- Seba był pewny, że Olga potrafi oddzielić życie prywatne od zawodowego. On nie miałby problemu, by z nią zagrać. Próbował ją nawet przekonywać, ale Olga nie chciała z nim dyskutować - dodaje źródło tabloidu.
Myślicie, że zobaczymy ich jeszcze kiedyś razem na wielkim ekranie?