Olga Bończyk zrealizuje prośbę Wodeckiego. Aktorka pokaże swoje prace

Nie każdy wie, że oprócz aktorstwa i zamiłowania do muzyki, Olga Bończyk zajmuje się też malarstwem. Odkąd pamięta chciała mieć na ścianach w swoim domu piękne obrazy, ale wówczas nie mogła pozwolić sobie na ich kupno. Stwierdziła więc, że namaluje je sobie sama. I tak właśnie rozpoczęła się jej przygoda ze sztuką.

Przez lata namalowała wiele obrazów. Część z nich przekazała na akcje charytatywne, niektóre zostawiła w domu, a jeszcze inne rozdała znajomym i rodzinie. Jednak po śmierci Zbigniewa Wodeckiego, który był jej bliskim przyjacielem, kompletnie się załamała i odłożyła pędzle. Teraz postanowiła wrócić do tego, co sprawiało jej tak wiele radości. Przypomniała sobie, że zmarły muzyk zawsze podziwiał jej prace, a nawet namawiał do zorganizowania własnej wystawy.

- Olga jest niezwykle skromna. Dlatego zawsze wzbraniała się przed tym, mówiąc, że może kiedyś o tym pomyśli. Kiedy Zbyszek naciskał, powtarzała: obiecuję, że to nastąpi – mówiła "Rewii" osoba z otoczenia aktorki.

Po tym, jak Bonczyk znów chwyciła za pędzle, powstał portret Wodeckiego. Nie zawiśnie on jednak w domu artystki. – Ja nie jestem jeszcze na to gotowa. To prezent dla naszego wspólnego przyjaciela. Wiedziałam, że sprawię mu wielką radość właśnie takim podarunkiem – przyznała Bończyk w rozmowie z tygodnikiem.

Mówi się nawet, że aktorka chce zrealizować obietnice daną Wodeckiemu i zorganizować wystawę prac, które tworzyła przez te wszystkie lata. "Rewia" podaje, że wernisaż chciałaby otworzyć właśnie portretem podarowanym przyjacielowi.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl